Ja wole prawde mówiąc troche mniej skąplikowane filmy, a ten był hm... dziwny. Jak dla mnie coś w stylu Lyncha - większość się zachwyca, a mnie to nie bierze... bo niezbyt rozumiem. :]
polish jezeli tak wygladasz jak na rysuknu to chyba powinniśmy zatańczyć "Ostatnie Tango w Paryżu" PA!!
Wspominała coś o mężu z niemieckim imieniem. Wiem, wiem śmiała teoria, bo wtedy cała ta magia wzieła by w łeb :]
Warto wspomnieć o córce, która miała na imię Rachela, co też daje do myślenia :)
Właśnie coś odkryłem. Po ostatniej rozmowie Kondrada, tuż przed odjazdem pociągu, ma flashbacki, ułamkosekundowe. Wziąłem pauze w tych momentach. DZiwne jest to, że na nich już nie ma trzech osób jak podczas filmu:) Tylko 2. Dawidek i dziewczynka. Tam gdzie był jeszcze młody Kondrad np. leżąc na trawie, zakłądając wybuchy. W ujęciach na końcu jest sama dziewczyna z Weiserem bez małego Kondrada. Dziwne:D
a)Kondrad miał rozdwojenie jaźni i zabronił mówić tej drugie stronie o sobie:D dlatego każdy znajomy z przeszłośći z nim tak rozmawia w teraźniejszości i kobieta na końcu płacze, kiedy na niego patrzy i niechce mu nic powiedzieć. i dlatego Weisera nie ma w dokumentacji:-) I wtedy film ogląda się ciekawie i uważnie, w teori można dopuśćić coś takiego:)
b)Był postacią wymyśloną przez małe dzieci
c) poprostu tajemnica nie do rozwikłania;D