Nie wiem czy to celowy zabieg czy nie ale jest chyba w tym filmie coś nie tak z montażem ... nie mówię tu o scenach w których są ujęcia amatorską kamerą (gdy ktoś kręci na weselu) tylko o normalnych scenach .. najlepiej to widać w scenach gdy ten w swetrze-notariusz czesze się w toalecie już po śmierci dziadka , ale najbardziej to widać gdy spisują ten dokument w magazynie , chodzi mi o efekt jakby brakowało co jakiś czas kilku klatek i dochodzi do efektu że nagle mamy zmiany pozycji i ruchów ,, wygląda to bardzo dziwnie coś jakby przyspieszenie było ... każdy tego chyba nie zauważy ale da się to dostrzec i nie potrzebnie denerwuje ... czy tylko mnie?? ? ? Sam film jest naprawde super pokazane sa te wszystkie obciachowe obyczaje na tych weselach hhe fajny fajny film i powiedzonka {"w wodzie to sie ryby pier...")i super ta piosenka (od krowiego łajna hehehe...albo jak kibel wy eb a ł o... heheh. Ogólnie polecam....
Zgadzam się- "Wesele" jest naprawdę warte zobaczenia;)
ale tak jak juz pisali inni- jest to raczej śmiech przez łzy, który daje naprawdę dużo do myślenia..
Jesli chodzi natomiast o scenę z notariuszem, to faktycznie- dało się wychwycić jakiś mały error (być może celowy;)
Ps. a powiedzonko o rybkach było genialne:D
To nie tylko w tej scenie - nie wiem czy to miał być efekt "gubienia klatek" po wypiciu czy po prostu "przewinęli film do przodu", wycięli niepotrzebne klatki żeby nie nudzić widza. Pewnie i jedno i drugie.
CZesc widze ze inni tez zauwazyli . pewnie było tak jak ktoś już napisał że wycieli niektóre klatki żeby nie nudzić widza .., ale wyszło jak wyszło...ale cholera podobał mi się film jest naprawde fajny :) : ) Wie ktoś może jak się nazywa ta piosenka co grali na weselu ta o krowim łajnie ... kurcze pośmiał bym sie troche z tego disco polo naprawde śmieszna heh
pozdrawiam (w szczególności Efke):)
w tej scenie z notariuszem (i nie tylko) zastosowano ten zabieg celowo. Podobnie jak w innych filmach np. 'Reqiuiem dla snu' lub 'Pi' - montaż genialny!
imo montaż miał przypominać ten amatorski, weselny. miał być kiczowaty i tandetny jak całe to wesele.
montaż jest w tym wypadku dodatkowym komentarzem do wydarzeń, co w bardzo wdzięczny sposób uzupełnia całość. wyraża też po części stosunek reżysera do przedstawianych sytuacji, ale to taka moja własna opinia na ten temat.
pozdrawiam i najlepszego w nowym roku życzę ;)
Wiemy, że polska kinematografia nie trzyma się najlepiej, ale bez przesaaady. Szczęśliwego nowego roku.
o ile sie nie myle ta piosenka to : "Wieś jak malowanie"
Pozdraiwma i miłego słuchania :)
Na samym koncu kiedy Maciek Stuhr caluje sie z panna mloda ma juz swoje blond wlosy, a scena wczesniej ta ciemna "peruke"? ;)