PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=124098}
7,6 223 tys. ocen
7,6 10 1 223258
7,8 65 krytyków
Wesele
powrót do forum filmu Wesele

Oglądajac ten film szukałem podobienst między filmem Smarzewskiego a książką Wyspiańskiego. Nie patrzyłem na ten film jak wiekszosc widzów jako dobrą komedię ale jako DRAMAT NARODOWY tak jak to Wyspiański przedstawił w swojej książce.
Zacytuje tu cytat "miałeś chamie złoty róg, ostał ci się ino sznur"
Złoty róg symbolizuje tu cos bardzo cennego, potem go zgubiłeś i został Ci tylko sznur co symbolizuje śmierc. Straciłes najwazniejsza w zyciu szanse i został ci tylko sznur. Utraciłeś wazna rzecz i mozesz sie teraz tylko powiesic. Tym co miał złoty róg jest Wojnar czyli głowny gospodarz dla którego pieniadze są ważniejsze. Stracił nie tylko je ale i rodzine. Został przez nią znienawidzony. Córka uciekła z kochankiem a żona go zostawia. Stracił sens zycia wiec teraz...ostał ci sie ino sznur.

W ksiazce Wyspianski opisał podział między inteligencją a chłopami. Oglądając ten film myślałem ze ujze w filmie cos podobnego ale sie rozczarowałem. Ale spojzałem na to z innej strony. Wyspianski opisał jak wyglądała Polska w tamtych czasach a twórcy filmu zrobili to samo. Pokazali polaków jako pazernych na pieniądze ludzi, pijaków ktorzy piją do upadłego, złodzieji , oszustów i...patriotów. Polacy kochają swoj naród stad scena gdy wszyscy śpiewają Rotę. Jak wiemy Rota ma podłoże patriotyczne.

Patrzcie na ten film z innej perspektywy. Wystarczy spojzec ile "Wesele" zdobyło nagród filmowych...jestem przekonany ze nie za komedie ale za prawdziwy dramat. NARODOWY DRAMAT

przemek_was

Film obejrzałem wczoraj drugi raz, zupełnie przypadkowo tuż po przeczytaniu książki Wyspiańskiego. Muszę się z Tobą zgodzić, niektórzy traktują film jako kieską komedię, a można go docenić dopiero, gdy ma się świadomość, że jest to dramat narodowy. Podkreślają to choćby słowa głównego boharera "Trza być w butach na weselu", które nawiązują do książki Wyspiańskiego. Pijaństwo, chciwość, prywata - takimi cechami opisuje Polaków polska literatura i film od bardzo dawna - tak samo jest w Weselach i Smarzewskiego, i Wyspiańskiego. I tu muszę się z Tobą nie zgodzić - Rota nie jest symbolem patriotyzmu (jeśli już to tylko pozornego), a pokazuje, że Polacy nigdy nie wyrzekną się powyższych cech. "Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród, nie damy pogrześć mowy! Polski my naród, polski ród, królewski szczep piastowy." Niezmienni od setek lat, jako naród zawsze będziemy tacy sami.

lb333

I tak oto odkrywacie przebogaty świat kultury :) Tak trzymać :)

ocenił(a) film na 10
przemek_was

Bo to jest tragikomedia.

Ale co się pośmiejesz to Twoje! ;-)

PS- Polacy to najwspanialszy naród i tyle! W życiu bym nie zamienił polskiego obywatelstwa jak co poniektóre sprzedajne szumowiny.../chwała Andriemu GOLOCIE za patriotyczne podejście/

Szczyćmy się swoją narodowiścią, bo Polacy ze swoją megalomanią, zawiścią, pieniactwem, głupotą, pogardą dla wschodu i kompleksem zachodu są super-wyraziści i fajni! :-)

A złota wolność szlachecka? To były czasy! ;-))

ocenił(a) film na 8
lisoszakal

Poczytaj sobie jeszcze "Rządy zbirów 1940-1990" Pająka i Żochowskiego to dowiesz się kto naprawdę rządzi naszym krajem.

ocenił(a) film na 7
przemek_was

Dla mnie ta scena z butem to czarny humor Smarzowskiego, który jednocześnie kpi sobie z tych, którzy będą obserwować nogi wszystkich gości zastanawiając się, kto okradł Wojnara, a z drugiej strony tych, którzy chcieliby na tej podstawie doszukiwać się zbyt głębokich powiązań z utworem Wyspiańskiego.

przemek_was

Nie bądźmy pewekami jak mawiał kultowy Stanisław Tym w innym kultowym filmie, ten film, to żadna komedia, to dramat ukazujący 70-80 % polskości w Polaczkach potrafiących wypominać wszysko tylko po wódce, "sprzedać" rodzinę za kilka srebrników, chwalić się swoim bogactwem na pokaz, nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu, to przeca grzech, a na weselisko to się idzie głodnym i trzeżwym aby zaprawić się jak świnia i poprawić w niedzielę bo ZA DARMO, trochę smutne, bo polskie, bo prawdziwe, może aż za bardzo, znamienna scena gdy ten dzieciak krzyczy, że któraś pani "cycki" pokazuje, wianek facetów, którzy chcieli za potrzebą ( wiadomo rzeka trunkw ) odechciało im sie momentalnie, bo golizna, a dookoła ich żony, mozna tak wymieniać godzinami ale po co - ten film trzeba było zrobić w realiach obecnego wieku, na nszej polskiej ziemi, tej ziemi ;)

ocenił(a) film na 5
przemek_was

Wiecie co? Minęło prawie 5 lat odkąd założyłem post. Kiedy przeczytałem to co wtedy napisałem, zamurowało mnie. Istny bełkot! Mam niezłą polewę szczerze przyznam. No cóż. Co do filmu zdania nie zmieniam, ode mnie ocena 5/10.

przemek_was

Masz trochę racji. Scena śpiewania Roty kończy się na słowach „Pójdziem gdy zabrzmi złoty róg”, które Notariusz śpiewa ot tak sobie, jak pijacką pieśń, jednocześnie cynicznie negocjując z Wojnarem stawkę za kolejne fałszerstwo.

Właśnie te końcowe słowa sceny z Rotą są dobitnym nawiązaniem do Wesela Wyspiańskiego.

Złoty róg. „Miałeś, chamie, złoty róg, miałeś, chamie, czapkę z piór: czapkę wicher niesie, róg huka po lesie, ostał ci się ino sznur, ostał ci się ino sznur.”

Utrata Złotego rogu to u Wyspiańskiego powrót po czapkę z piór, po symbol bogactwa, próżności. Na koniec Jasiek traci i złoty róg i czapkę. I wartości i symbol bogactwa.

U Smarzowskiego Wojna traci i miłość (oraz inne wartości) i pieniądze. Czyli i złoty róg i czapkę z piór.

Rota to u Smarzowskiego scena absolutnie kluczowa.