A co jest dobrego w tym kraju ?

Samo to że się nie cofamy tylko idziemy do przodu. Ku zachodowi. Powoli ale do przodu. I mówię to mimo że nie mam legalnej pracy i muszę kombinować. Dostrzegam dobre rzeczy. Inaczej wszyscy byśmy sie na drzewach wieszali.

w czym ty tu widzisz zachód? w zarobkach?

Kwintesencja polskiego narzekania. Jak chcecie, żeby w tym kraju było lepiej to zacznijcie od siebie i przestańcie psioczyć na co popadnie. Najlepiej to mieszać z błotem wszystkich dookoła, ale zobaczyć u siebie jakieś wady to nie, skąd. Jak się nie podoba to wypad na ten tak zwany Zachód kible sprzątać i zobaczymy ile wtedy zarobisz i pogadamy i godnym życiu. Co jest w Polsce dobrego? Od choćby to, że nie mamy co dwa dni tornada, tsunami, tajfunu, czy trzęsienia ziemi. Że mamy co jeść i gdzie spać. Że mamy przyzwoity dostęp do komputerów i Internetu (bez tego nie być nie mógł wylewać swoich żali). Że kobiety mogą rodzić w ludzkich warunkach, a nie muszą kucać za obskurną szopą w tym celu. Przyjrzyj się ilu ludzi jeździ samochodami i nie są to w większości porozwalane maluchy. Przyjrzyj się na towary w sklepach i pomyśl, że kiedyś był tylko ocet. Większość populacji świata nie ma nawet co marzyć o takich luksusach. Mało Ci jeszcze? Mogę tak wymieniać bez końca, ale założę się, ze Ciebie i tak by to nie zadowoliło. Jak ktoś się zrzędą urodził, to nią pozostanie choćby mieszkał w złotym pałacu na Malediwach.