Nie wiem jaka to komedia, ten film to dramat, tylko dramat. Z czego się śmiać? Że ten film
ukazuje wszystkie polskie przywary??? Moja osobista polskość ucierpiała chwilowo przez
ten film. Nieprzyjemny i ciężki.
8/10
nie wiem z czego się śmiać... nie wiem, może ja za poważny jestem?? ale ja też lubię się pośmiać, kocham Pythonów i komedie De Finesa ale ten film to jak ktoś dobrze określił "mocny policzek dla każdego polaka"
Ten film to komediodramat. Oczywiście opowiada o dramacie pewnego człowieka, ale jest to również komedia, bo ma mnóstwo genialnych dialogów, takich jak
"Ku*wa, notariusz mi spie*dolił" czy "-Chesz wody? -W wodzie to się ryby pie*dolą".
MI przesłanie i treść przesłaniały totalnie wątki komediowe
Z tymi rybami to jest zabawne jak się tą scenę widzi :)
I dobre było też że mu relax psuje HAHAHA