bo to Polska właśnie :) edycje na blu-rayu mają chyba tylko te ostatnie nowości z polskiej kinematografii, ale i tutaj miałbym wątpliwości.
zresztą w tym filmie hd i tak byłoby "upscaled".

Dlaczego "upscaled"? Przecież "Wesele" zostało nakręcone na taśmie 35 mm, która osiąga rozdzielczość do 24 megapikseli. (Przypominam, że tzw. Full HD to odpowiednik 2 megapikseli). Spokojnie można uzyskać z niej format 4K. I pewnie kiedyś to nastąpi, gdy obecne zapasy filmów Smarzowskiego na Blu-rayu zostaną wyprzedane. Wyjdzie coś w rodzaju "kolekcji" – miejmy nadzieję, że także z "Weselem" i "Małżowiną" w HD (która jest w posiadaniu TVP).

Tak się składa śmiesznie prawda że kiedy pracowałem w studio pewnym pod Krakowem dużym takim (mam nadziej że nie wsadzą mnie za ten post, choć wiszą mi dalej kasę...) trafił do nas negatyw DI w słabym stanie, znaczy bardzo zniszczony przez zrobienie z niego wielu kopii wcześniej znaczy chyba klika krotniem więcej niż normalnie można ale wiadomo że film cieszył się taką popularnością że...wiadomo. W tamtych czasach 2004 jak cyfrowych kin nie było więc i potrzeby cyfryzacji też nie, kopia cyfrowa dostępna teraz to raczej jest transferem z telekina...czyli "kamery filmującej podświetlony negatyw" nie mam mowy o prawdziwej jeśli chodzi o jakość wersji czyli takiej zeskanowanej znaczy każda klatka filmu jest "fotografowana" w rozdzielczości pona d HD i czyszczona "rekonstruowana". Prawie pół roku życia poświęciłem na to żeby ten film doprowadzić do stanu niezauważalnych jak na taśmę filmową artefaktowych "zakłuceń" a uwierzcie mi że to była masakra, "jak w starym kine" teraz czasem jeszcze dają taki efekt starej taśmy filmowej...mniej więcej o to chodzi. Wykonać tą pracę czyli wyczyścić ponad 127 tyś "obrazków" ale studia filmowego już nie ma i filmu póki co też nie ale jeśli się kiedyś ukaże to będę bardzo rad...film oceniam na 100:) chętnie oglądam zawsze ja ktrafię