PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=124098}
7,6 223 tys. ocen
7,6 10 1 223258
7,8 65 krytyków
Wesele
powrót do forum filmu Wesele

Nie rozumiem, czy naprawdę film o rzekomej prawdzie na temat Polaków musiał być aż tak miejscami obrzydliwy, obrzydliwością zeń wiało. Niemal czułam na sali smród bigosu a potem zafajdanych latryn. Zapijaczone , pobite, przetłuszczone , zapocone gęby, gołe dupy, nawet obrzydliwe konkursy oczepinowe. Coś przepaskudnego. Czy naparwdę wszystko należy tak przepotwarzać, wyjaskrawiać i wyolbrzymiac żebyśmy podąrzyli za wolą rezysera i zdali sobie sprawę jak beznadziejnie głupim i pustym jesteśmy narodem?( nota bene to film może i sugestywny ale na też subiektywny, pokazuje to co chce ale nie PRAWDĘ, jak tu wielu pod spodem się ekscytuje). Jak dla mnie za dużo w tym filmie wydzielin i ohydy. Ktos dobrze napisał że Kieślowski się pewnie w grobie przewraca. Jeszcze parę takich filmów a ogarnie go szewska pasja, wstanie z grobu i nawrzuca chłopakom aż im sie wszelkiego wesela odechce. Pozdrawiam M.

ocenił(a) film na 10
magduszczka

film był dobry a Ty musisz być zapewne sztywna jak mij od mopa, chyba o to chodziło by pokazać przerysowany obraz Polaków? to nie jest komedia romantyczna że wszystko jest piękne i cacy, tylko czarna komedia...

rodziu

Witam rodziu, uwazam ze moja powyzsza wypowiedz nie upoważnia cię do tego żeby mnie obrazać. A dla twojej wiadomości nie jestem sztywna jak kij od mopa, wiem co to czarna komedia bo widzialam ich dużo, również przerysowane i wynaturzone, a to że nie podobało mi się że z filmu wionęło ohydą to sprawa mojego poczucia estetyki pomimo tego że doskonale zdaję sobie sprawę z zamysłu twórców. Zrozum więc że moje zdanie może różnić się od twojego, ale nie jest to od razu powód żeby mówić, że ktoś jest sztywny jak kij od mopa, bo taka dyskusja ala obrzucanie sie inwektywami bo inna osoba nie mysli jak ty jest dośc jałowa. Pozdro

użytkownik usunięty
magduszczka

Popieram Cię Magduszczka.
Film, jest rzeczywiście obrzydliwy...
Mam duży dystans do filmów, ale rażą mnie sięganie do tak niskich środków wyrazu, aby osiągnąć zamierzony efekt, raczej chybiony.
Oczywiście każdy ma swoją wrażliwość...
Mnie jednak nie bawią puszczane bąki, które ostatnio robią zawrotną karierę w amerykańskim kinie do czego najwyraźniej ma aspiracje ten film

ocenił(a) film na 8

jakie przejaskrawienie? chyba nie bylyscie na wiejskim weselu. niestety taka jest prawda, moze przesada jest z tymi walkami, ale sama impreza to nic nadzwyczajnego, gorsze rzeczy sie dzialy naprawde.

użytkownik usunięty
dziaru

Chciałem zapytać o to samo.Ty chyba nie byłaś na wiejskim weseu.Wiejskie wesele jest ful wypas,lepszego klimatu na zabawe nie znajdziesz.Może z ty gównem trroche przesadzili ale tak to ja nie wiem co tu jest takiego niezwykłego.Taka jest prawda,a zabawy oczepinowe są naklepszee..Kumpel powiedział że jesteś pojebana(on jeszcze bardziej lubi wesela:)Pozdrowionka.Zapraszam na wesele mojego kumpla.Zobaczysz jak to wygląda w praktyce

użytkownik usunięty

nie bardzo widzę żebyście się szczególnie uważnie rozglądali wokół siebie...

ocenił(a) film na 9
magduszczka

Magduszeczko, proponuję zajrzeć do słownika i dokładnie przeczytać znaczenie takich pojęć jak : satyra, ironia, paszkwil, cynizm, czy po prostu komedia. Być może po ich dokładnym zrozumieniu zauważysz, że w tego typu gatunkach należy pewne cechy wyolbrzymiać, choćby nawet do granic obrzydliwości. Takie właśnie zadanie ma na celu satyra. Poza tym powiedz mi Magduszeczko, jak mają wyglądać i zachowywać się ludzie, którzy na takiej imprezie jak wesele, gdzie wódka leje się hektolitrami, a gdzie ludzie namiętnie ją piją, a na dokładkę zajadają się zepsutym bigosem ? Przecież taki obrazek nie może być słodki, a właśnie obrzydliwy. Ale uwierz mi, to co na filmie zostało przedstawione i tak było w miarę hmm... grzecznie ukazane. Na weselach, a zwłaszcza na wiejskich weselach, odchodzą czasem znacznie bardziej obrzydliwe sytuacje i pojawiają się jeszcze bardziej obrzydliwi ludzie. Cytując twoją wypowiedź : " Niemal czułam na sali smród bigosu a potem zafajdanych latryn. Zapijaczone , pobite, przetłuszczone , zapocone gęby, gołe dupy, nawet obrzydliwe konkursy oczepinowe"... coś wspaniałego moim zdaniem. Reżyser sprawił, że mogliśmy poczuć się, jakbyśmy sami uczestniczyli w takim weselu. I to był właśnie wspaniały klimat filmu, prawdziwego wiejskiego wesela :). Jeśli reżyser był na tyle sugestywny, że potrafił nas do tego przekonać, niemalże wpłynął na wiele różnych zmysłów, tym większe brawa mu się należą.

użytkownik usunięty
magduszczka

Piszecie o wiejskich weselach, a mnie bardziej kojarzy się ono z weselem w małym miasteczku. Wiejskie też bywają ostro chamowate, ale troszkę inne. Uważam również, że film nawet na jeden cal nie jest przerysowany, a ktoś kto tak twierdzi albo żyje w szklanej wieży lub też obraca się tylko w bardzo dystyngowanym świecie. Obu opcji nie zazdroszczę. Na koniec chcę podkreślić jeszcze jedno zjawisko przedstwione w tym filmie- wszechogarniającą obłudę...

magduszczka

właśnie (dopiero) zamierzam go obejrzeć

po waszych notkach wnioskuje że nie jest to film dla przeciwników naturalizmu w kinie...

może napisze coś jeszcze jak obejrze...

ocenił(a) film na 10
qiel

po pierwsze - jak juz ktos powiedzial to miala byc satyra, ktora zdaje sie na tym polega zeby wszystko wyolbrzymiac (nie tylko te "obrzydliwosci" byly w tym filmie wyolbrzymione).
I pomimo tej przesady klimat wiejskiego/malomiasteczkowego wesela naprawde dalo sie odczuc!! Kostiumy i ludzie byli IDEALNIE dobrani :) Jak prawdziwi :)