Piękna historia, piekna ksiązka, bardzo dobry film. Nie wyobrażam sobie innego Heathcliffa niz Ralph Finnes.

Mam nadzieję,że tym razem puszczą ten film,a nie tak jak ostatnio na Polsacie coś innego. To w końcu pokrewne stacje, więc może być różnie.

Przedwczoraj miał być ,,Valmont" - nie było; dziś miały być ,,Wichrowe Wzgórza" a puścili ,,Jane Eyre".
Jak zwykle nawalają, ale bez przesady...

Podobno mają zamiar nakręcić nową adaptację "WW". Po co, jeśli dobrze wiedzą, że lepszej niż ta z 1992 nie nakręcą, bo byłaby sztuczna.
Co jest jeszcze gorsze? Możliwość zagrania Catherine przez Knightley bądź Lohan. Nic do nich nie mam, ale pomyślcie - wyobrażacie je sobie jako...

Czytałam i książkę i oglądałam film... Jak to zazwyczaj bywa, książka mi się bardziej podobała (ale to wiadomo, samemu można wykreować bohatera), lecz nie mam żadnych zastrzeżeń co do filmu. Oglądałm go z takimi emocjami. Naprawdę wspaniały film... Jak ktoś nie czytał książki, to polecam! film też!^^

CZY MA KTOŚ PŁYTĘ CZYLI ŚCIĘZKE DZWIEKOWĄ Z TEGO FILMU ALBO JAKOS STRONE GDZIE MOŻNA POSZUKAĆ
POZDRAWIAM

Nie czytałam jeszcze książki, więc nie wiem czego się spodziewać, ale film, hm - ma plusy i minusy. Owszem nie bardzo zaskakuje, ale cóż, takie tradycyjne filmisko, też czasem się przyda na skołatane myśli:) Zabawne, że kiedy byłam nastolatką nie znosiłam tego filmu, a teraz nawet trochę się przekonałam. Mam kilka...

Jeden z moich ulubionych filmów. Za każdym razem jak go oglądam to płaczę, mam dreszcze. Gdy po raz pierwszy przeczytałam ksiązkę długo nie mogłam dojść do siebie, odrazu sięgnęłam po film... Poprostu arcydzieło.

A jednak mi zawsze musi coś przeszkadzać. Tym razem był to Ralph Fiennes. Poprostu w mojej chorej głowie...

Szczerze mówiąc trochę się obawiałam tego filmu. Czytałam książkę, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie i bałam się, że film okaże się totalnym badziewiem.Jednak tak się nie stało. Nie jestem fanką romansów, ale ten podobał mi się bardzo, bardzo. Powiedziałabym nawet, że dorównuje książce.

Pierwsze wydanie "Wichrowych Wzgórz" nosiło tytuł "Szatańska miłośc". Współcześni Bronte zarzucali jej brutalnośc i zło, diaboliczne podejście do tematu miłości. Twierdzili, że bohaterowie mają chore, wypaczone charaktery, konszachty z diabłem, a samą Bronte nazywali... czarownicą. Jednak historia nawiedzonego uczucia,...

czy ktoś kto czytał książkę mógłby mi podac jakies dobre wydawnictwo, które nie przeinacza nazw miejsc i imion bohaterów(bo czasem tak się dzieje)? Byłabym wdzięczna.

To jest jeden z tych filmów, które mogę oglądać bez końca, widziałam go już kilka razy i w ogóle mi sie nie znudził. Historia miłości Heatcliffa i Cathy jest przepiękna, niestety łączące ich uczucie jest zbyt wielkie, żeby mogło być spełnione tu, na Ziemi. Mam nadzieję, że w zaświatach nieszczęśliwi kochankowie...

Film jest diabelsko piękny i niesamowity. Oglądałam go chyba z 10 razy(mam go na video:D)i za każdym razem wyzwala we mnie nowe, niepowatarzalne uczucia. Jak dla mnie ten film to arcydzieło swojego gatunku!!!

Zarombisty Fil bardzo mi sie podobal ale ot prawda De gusti Bus non est disputandum kazdy (kazdy ma inny gust stara lacin)

"Wichrowe wzgórza" to mój ulubiony film i wkurza mnie jak ktoś reaguje wywracając oczami i wkurza mnie, że porównujesz ten dobry film do jakiś tandetnych romansów. Do tej pory uważalam, że na Filmwebie postują sami inteligentni i kulturalni ludzie, ale widząc, że ty nie potrafisz bez przekleństw zkrytykować...

Czy ktos z was ma moze sciezke dzwiekowa z tego filmu? Zakochalam sie w nim, a najbardziej w motywie przewodnim, ktory wzrusza mnie nawet, gdy go nuce. Blagam was o pomoc. W razie czego, prosze piszcie: sarabo@wp.pl

Kocham ten film! Za wszystko: za poruszającą fabułę, za doskonałą obsadę, za hinotyzujący soundtrack, za przepiękne zdjęcia, za mroczny klimat.... Widziałam go już kilka razy i jeszcze nie raz obejrze. Książka, choć nieco inna, również jest wspaniała, no i oczywiście bardziej szczegółowa; jeszcze więcej w niej...

Zawsze, gdy mówię o książce " Wichrowe Wzgórza" , o tym filmie czy o muzyce do niego bierze mnie dreszcz. Co ten film w sobie ma takiego, że nie umiem uwolnić się od niego? Uwielbiam go, muzykę ( szczególnie piosenkę Kate Bush) i miłość Cathy i Heathcliffa.

Mi się podoba ta, w której Heatcliff wybija szybę i przytula martwą Cathy. Piękna scena.
Niech każdy zapoda jedną.
Książka jest lepsza od filmu, ale niewiele moim zdaniem. Film jest świetnie zrobiony, niektóre zmiany mi się nie podobają, ale ogólnie jest super.

Ma ktoś was może tę ekranizaję z 1992r.? Obejrzałam ten film i nie moge się od niego uwolnić. Jest boski!!! Byłabym bardzo wdzięczna jeśli ktoś by mi go mógł pożyczyć albo przegrać, proszę!!! ( mój e-mail: kucek@vp.pl) ps: nie pomylcie z wp.pl, ja mam meila na onecie a wp.pl jest do wirtualnej polski. Pozdrawiam...