Żyjący w ubóstwie sierota Pip (Jeremy Irvine) niespodziewanie otrzymuje od tajemniczego darczyńcy olbrzymią fortunę. Pieniądze pozwalają mu na całkowitą zmianę życia - teraz Pip jest bogatym londyńczykiem. Swoją nową pozycję wykorzystuje, by pozyskać względy pięknej arystokratki Estelli (Holliday Grainger), w której potajemnie kochał się
Nie zgadzam się zarówno z opiniami negatywnymi, jak i pochlebnymi. Moim zdaniem trudno porównać Wielkie nadzieje z Ethanem Hawke i Gwyneth Palttrow do obecnego filmu. atutami obecnej wersji są postaci drugoplanowe, angielski pejzaż i próba przybliżenia oryginału. niestety, to co film osłabia to główni...
Jak to w filmie, trochę pominięto, zakończenie trochę inne, ale jest dosyć wiernie. Plenery, stroje, wszystko wyszło pięknie. 9/10 - bo książka i fabuła... hmmm...