Wilkołak
The Wolfman
2010
Świetny klimat , sceneria , mroczny , świetne kostiumy i charakteryzacja , przemiany w wilkołaka . Dużo akcji , niezła ucieczka ale zawiodła walka finałowa .
Film nie jest wybitny ale jest rozrywką na wysokim poziomie .
i stracony czas - generalnie cały urok, jakim można darzyć mity o wilkołakach legł tutaj w gruzach. Nie polecam
Moim zdaniem całkiem dobry film. Jasne, fabuła nie zaskakuje, jest dość liniowa i mało
odkrywcza ale raczej nie o to chodzi gdy mamy do czynienia z filmem, który jest remakiem
horroru z lat 40 ubiegłego wieku. Podoba mi się klimat i właśnie to powolne prowadzenia
akcji na które niektórzy narzekają.
Film jak film. nic szczególnego. Boli jednak porównywanie do ZMierzchu od którego jest lepszy. Podobał mi się wygląd samego wilkołaka i Hopkins. Benitio bardzo srednio.
3/10
Badziewie jakiego dawno nie widziałem. Nuda i przewidywalność, a wilkołaki wywołują śmiech na sali... Szkoda, bo po dobrej obsadzie spodziewałem się czegoś więcej w tym filmie.
Nie rozumiem tak niskich ocen i głupich komentarzy..Być może większość osób zasugerowało się tymi obelgami i wyłączyła film po 5 pierwszych minutach tak jak zrobiłam to ja kiedy znudził mnie początek. Na szczęście podeszłam do niego drugi raz i nie pożałowałam!Jak na ten gatunek, film jest naprawdę fajny, dobra gra...
Dawno się tak nie ubawiłam w kinie. Najśmieszniejszy film roku. Może i znajomi dziwnie na mnie patrzyli, gdy jako jedyna w sali chichotałam, ale nie mogłam się opanować. Na prawdę dobry film.
Że niby co? Że horror? Teraz, to chyba ty żartujesz!
Druga gwiazdka za nastrojowe widoki, scenografię i kostiumy.
Zastanawia mnie dlaczego tak dobrzy aktorzy jak A. Hopkins, H. Weaving czy E.Blunt zagrali w takim dennym filmie... Fabuła bardzo kiepska, zero ładu i składu i dodatkowo nudna jak diabli. Film od początku przewidywalny, więc nie trzeba go oglądać, aby znać zakończenie. Muzyka nie zachwyca, jest zwyczajna. Kreacja...
Mocna obsada, słaby film. Spodziewałam się wiele więcej...sama nie wiem czego. Po
prostu nie powalił. Za mało wilkołaka w wilkołaku. Popisała się jedynie Blunt, bo nie
spodziewałam się szaleństw a było przyzwoicie.Najmilsza scena? Jak wychodzi na jaw
tajemnica ojca, Hopkinsa. I to tyle. Do obejrzenia w domu, na...
Duży zawód. Film nudny i przegadany. Mało akcji, mało grozy, wszystkiego tak jakby za mało w tym filmie. Bronią się odtwórcy głównych ról, na plus także mroczny, posępny klimat filmu.
Bardzo chciałabym prosić o pewną informację. Kto skomponował muzykę do "Wilkołaka"? Najpierw dowiaduję się, że Danny Elfman, później jednak, że kto inny. Za chwilę znowu gdzieś wyczytuję, że Elfman i w końcu nie wiem ;)
Kino na wysokim poziomie, klimatyczne scenerie oddaja mroczny charakter filmu. Glowni aktorzy bez zarzutu, na poziomie, jakim nas do siebie przyzwyczaili. Najlepszy horror tego roku, jak na razie
Pamiętam, że ubawiłam się po pachy na seansie, troche gorzej, że to w zamyśle rezysera nie jest komedia. Ale dla samej sceny Hopkinsa zrywającego koszulę i biegajacego po dachach wilkołaka, którego jedynym całym elementem garderoby są opięte na tyłku gacie, bezcenne. Film głupi i szkoda mi, że dobrzy aktorze grają w...
więcejMam wrażenie, że chciano umieścić tutaj jakieś drugie dno, może nie za głęboko, ale chciano. Jednak nie do końca wiedziano jakie ono ma być, nie było tak naprawdę pełnego pomysłu na to i skończyło się na przyzwoitej produkcji prostu z hollywoodu, która nie straszy, nie boli, lecz zapewnia zapełnienie jakiegoś tam...