i niby jest. Zauważcie ,że adamantium aby coś z nigo zrobić należy podgrzać, jak każdy metal o podgrzaniu staje sie plynny (predzej czy poźniej) dopiero wtedy "zalali" nim szkielet wolverina w genezie. Teraz jak ten Japoniec obciął mu szpony to też wpierw podgrzał tą katane, miecz czy jak tam zwał ową siekaczkę. Więc moim zdaniem trzyma się to kupy z tym amelinowym adamantium

Ale w x-men 2, była mowa, że jak adamandium raz zastygnie to już się nie zmieni swoich właściwości.

nie pamiętam , musiałbym obejrzeć 2ke na nowo. Ale myśle ,że adamantium nie różni sie zbytnio od prawdziwych metali. W odpowiednio wysokiej temp robia sie plastyczne, ciekłe i wtedy można coś z nich zrobić. Jesli adamant zastyga to staje sie twarde i odporne. Ale jesli znowy dostanie duzej temp to zachwowuje sie jak inne metale. Możliwe ,że to stwierdzenie z drugiej części było troche na wyrost i pod publiczke. Twórcy pewnie nie pamiętali ,że coś takiego w dwójce było. W wielu kontynuacjach takie błędy występują. To tylko film.
Poza tym niezniszczalne w kontakcie z innymi metalami. Wynik pojedynku adamantium vs adamantium może być inny. W genezie niby strzelają do wolverina z adamantowych pocisków. I prawdopodobnie kula nie przebija jego adamantowej czaszki, tylko deformuje sie i rykoszetuje. - Niby też niezniszczalna. Tak to jest jak wymyślają cudowne , niezniszczalne twory - nie wiadomo jak to powinno sie zachowywać w realnym świecei wobec praw fizyki

było w Dwójce wyraźnie powiedziane że adamantium po zastygnięciu nie nadaje się już do użycia, tj zostaje niezniszczalne w takiej formie w jakiej zastygło. Nie można go formować ani w jakikolwiek sposób obrabiać. Tylko że niestety trzymając się tego trzeba by pominąć dramatyczny wątek utraty metalowych szponów. Zapewne w następnej części Mr Magneto skombinuje mu nowe metalowe łapki, bo naturalne jak wiemy są po prostu z kości, które stosunkowo łatwo uszkodzić

Mozliwe, tak jak pisałem wcześniej nie pamiętam juz x2. Można wiele dywagować na ten temat a prawda jest taka ,że wytrzymałośc adamantium zależy tylko i wyłącznie od scenarzystów. A scenariusze piszą ludzie , którzy za zawsze są zagorzałymi fanami danego filmu, poza tym maja jakiej wytyczne od producenta . No i liczy się kasa a ta jest większa jak film jest atrakcyjny dla oka. Obcięcie pazurów dodało atracyjności tej produkcji bez wątpienia. Gdyby nie to tego wątku by nie było.
Mnie prawde powiedziawszy nie razi tak fakt zniszczenia niezniszczalnego metalu. Jakoś jestem w stanie sobie to wyobrazić. Szczególnie że temperaturą z reguły w takim przedsięwzięciu pomaga. Magneto też potrafił odginać szpony wolvka

Chyba ktoś tu nie do końca uważnie oglądał ;)
1. gdy wolverin otrzymuje ciecie mieczem w glowe widoczna jest gleboka kwrista cieta rana, a przeciez ma szkielet z metalu, wiec powinno byc metal widac;
- tak coś mi się wydaje że przed tym metalem ma jeszcze tkanki, skórę itp, nie?

2. przebicie mieczem serca przez mostek tez by bylo niemozliwe;
- nie przebił mu serca, przypatrz się

3. szpony sa z najtwardszego metalu i spokojnie rozcinaja sciane wagonu, ale nie rozcinaja pistoletu goscia z jakuzy;
- bo może nie chciał go przeciąć tylko odrzucić

4. robot wyssal z niego szpik zeby przejac zdolnosc regeneracji, a pozbawil go adamantium z organizmu???
- robot wyssał z niego szpik żeby przejąć zdolność regeneracji, nie pozbawił go adamantium z organizmu i nie wiem skąd takie wnioski w ogóle?

5. i w koncu zajawka koncowa: wolverin nie posiada juz szponow z metalu, a wiec i metalu, a magneto potrafi go zatrzymac na lotnisku. Skoro nie ma w nim metalu to jak magneto moze go kontrolowac
- to że nie ma szponów które uciął mu ten madafakarobot nie znaczy że nie ma metalu w całym ciele, patrz punkt wyżej

6 ogranicza dla efektywnosci filmu
- przeczytaj definicję słów "efektywny" i "efektowny", bo masz z tym problem chyba

Dla mnie jednym, wielkim bezsensem jest to, że koleś jest zrobiony z tego metalu a gdy blondynka coś mu zrobiła i stracił regenerację to jednocześnie można go zabić zwykłą kulką... TO wszystko się kupy nie trzyma, jeśli jest niezniszczalny to po pierwsze rzadkie są przypadki jego zgonów, po drugie chyba nagle całe adamantium z niego nie wyparowało że stał się podatny na pociski? To samo tyczy się jego operacji, już pomijam fakt że sam wyciął sobie dziurę w brzuchu, ale jak to możliwe skoro cały był pokryty tym metalem?
Druga sprawa będę wdzięczny jeśli ktoś napisze mi w jakiej kolejności oglądać te filmy żeby to wszystko miało sens?

On nie jest supermanem i nie jest zrobiony ze stali. Adamantium pokrywa wyłącznie jego szkielet, tkanki są normalnie odsłonięte, więc tracąc zdolność regeneracji normalne że można go zabić. Sądząc po nicku zakładam że szkołę skończyłeś już dawno i miałeś prawo zapomnieć - brzucha nie pokrywa żadna kość, więc można się normalnie do niego dostać ;)

Jeżeli chodzi o oglądanie X-menów itp to najlepiej będzie od roku wydania, bo są między filmami minimalne powiązania. Ew zacząć możesz od first class (ale równie dobrze obejrzeć jako ostatnie), bo akcja dzieje się w zupełnie innych czasach

Ok a możesz napisać tytułami które części po kolei oglądać?
Poza tym kolejna sprawa- w jaki sposób odzyskał pamięć?

widocznie mózg też mu się regenerował, tyle że wolniej

taki problem sprawdzić jak wychodziły te filmy? X Men (2000), X Men w (2003), X Men: Ostatni Bastion (2006), X Men Geneza: Wolverine (2009), Wolverine (2013). X Men: Pierwsza klasa możesz obejrzeć kiedy chcesz, albo na początku, albo jako ostatni

nieścisłości praktycznie nie unikniemy w każdym filmie można sie do czegoś doczepić ;p ale jesli chciałbyś obejrzeć na prawdę film przesycony nieścisłościami to nowy thor jest nimi przepełniony, a ocene na FW ma o wiele wyższa od wolviego który masakruje thora pod każdym względem

wlasnie sie przymierzam do nowego thora

no to mnie nie pocieszyles ;)

"i w koncu zajawka koncowa: wolverin nie posiada juz szponow z metalu, a wiec i metalu, a magneto potrafi go zatrzymac na lotnisku. Skoro nie ma w nim metalu to jak magneto moze go kontrolowac"

W ludzkiej krwi występują pierwiastki żelaza, które potrafi kontrolować Magneto, nawet jakby nie miał adamantium to i tak Magneto mógłby go zatrzymać :)

100% racji,co też czynił już w komiksach z całą drużyną x-men w latach 80-tych :)