PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1103}

Wstręt

Repulsion
1965
7,7 30 tys. ocen
7,7 10 1 29741
8,0 45 krytyków
Wstręt
powrót do forum filmu Wstręt

nie trawie takich filmow. Chyba nie trawie w ogole tych wczesniejszych filmow Polańskiego o tych szalonych ludziach.
Widzialem Lokatora, i teraz ten film, ale normalnie Repulsion mnie nudził,
a muzyka denerwowała. Taka natarczywa, a inne kawałki nie melodyjne.
Zdjęcia co poniektore nawet ciekawe, ale koniec końców, film mi sie w ogole nie spodobal.
Jedyna ciekawa scena to ta koncowa gdy przyjeżdżają z wakacji.

Zdecydowanie jest to dla mnie film na raz

Wygląda na to, ze to nie moje kino...

hauser

ale to przeciez ludzie uznają co jest dobre a co nie. Czy ktos sie zachwycal obrazami picassa w jego czasach?
Czy tereaz tez sie zachwycaja?
Gdyby ktoś w tym samym stylu namalował obraz co picasso, powiedzial ze wlasnie zostal odnaleziony, i powiedzial ze to obraz picassa a nie kowalskiego, to wszyscy by sie na to rzucili. Gdyby jednak nie powiedzial ze to obraz picassa a przeciwnie - kowalskiego, to kto by sie takim obrazem zainteresował? NIKT.
Teraz wszystko rozbija sie o unikatowosc takowego dziela i ile jest warte na aukcji... Kasa, kasa, i jeszcze raz kasa...
A potem prestiż bo on jedyny ma taki obraz i moze sie nim chwalic przed znajomymi...

"To nie my sprawdzamy dobrą sztukę, to dobra sztuka sprawdza nas"
To zdanie jest, bądź co bądź, podchwytliwe...
z powyższego powodu

matix87

cholera... ucieło mi reszte wywodu...
no nic wkleje to co miałem skopiowane, bo nie chce mi sie tego znowu pisać

[...]
Na zakończenie tylko dodam, że słynne zdanie:
"De gustibus non disputandum est"
skądś się przecież wzięło...
Jeśli ty nie potrafisz przyjąć, że coś sie może komuś nie podobać, tylko stać przy swoim, że "ty wolisz masło i twój gust jest lepszy", no to cóż...
nie bede cie nawracał... swoje już powiedziałem

ocenił(a) film na 8
matix87

Tu nie chodzi o masło: chodzi o smak, rozum, serce, wiedzę i argumenty.

De gustibus non disputandum est"...

http://www.filmweb.pl/forum/PORTAL+FILMWEB.PL/%22O+gustach+si%C4%99+nie+dyskutuj e...%22+Czy+aby+na+pewno+Wielokrotnie+podczas,573931

hauser

oczywiście ze o smak, ale pośrednio. :P
Przecież nie jesz margaryny bo ma kwasy omega 6 (czy coś takiego) tylko jesz bo ci lepiej smakuje od masła. Taki masz gust.
Nie lubisz słodyczy, taki twój gust. Ja np. lubię słodycze, a chłopak mojej siostry nie lubi. I co ja mu na to poradze? Pytałem, czemu nie lubi słodyczy, to powiedział, że po prostu nie lubi. My z siostrą wcinamy a on nie :P :P

"argumenty."
I znowu te argumenty...

Nie... nie będę dalej odpisywał.

ocenił(a) film na 8
matix87

Czy podobnie jak do Picassa podchodzisz do malarstwa Velazqueza, rzeźb Michala Anioła, prozy Tołstoja?
Czyli: nie to ladne (czytaj: wartościowe) co ładne, ale to ładne, co się komu podoba?

hauser

po co ci te "bla bla bla bla"? skoro wierzysz w wyższe wartości- absoluty sztuki to argumenty przeczyły by ich wartości ;). Znowu nie czytałam kilku wcześniejszych postów, ale mam jedną radę: idź na filozofię, skończ te studia w wymiarze lat 5 i odechce ci się używać argumentów, bo wyjdą ci bokiem. Wszystko można uzasadnić i obalić (za wyjątkiem praw ontologicznych, ale te są kwestią podejścia empirycznego rozmówcy).
Cała estetyka wywodzi się z umysłów ludzi i wszystkich odbiorców nie można sprowadzić do jakiegoś uniwersum. Więc argumenty dalsze są zbędne.

PS: co mnie wcześniej rozbawiło: odnośnik obrażający grupę ma swoje genialne uzasadnienie- tylko jednostki których dotyczy są nim dotknięte, a jak ktoś ma trochę dystansu to nawet go nie tykają. A nie lubię personalnych dokuczeń wprost do kogoś :). Ostatnim razem nie miałam czasu, teraz wytłumaczyłam (bogowie... po co ja to w ogóle robię? chyba z sympatii ;))

kult_urka

Ps: ja nie przepadam za Tołstojem i sztuką Picassa. Nie mam z tego powodu żalu do siebie ;)

ocenił(a) film na 8
kult_urka

No co Ty? A w jaki sposób Twoja osobista antypatia czy sympatia wpływa na artystyczną wartość literatury Tołstoja?

ocenił(a) film na 8
kult_urka

Dziwne masz argumenty. To, że ja dostrzegam te "wyższe wartości" wcale nie znaczy, że inni również je uznają (nie szukając daleko, Ty jesteś swietnym przykładem). I tu jest pole do dzialania, argumentowania. Naprawdę to takie trudne do pojęcia?

Co do P.S. - nie wiem, o czym piszesz i do którego wątku się odnosisz.
No i w ogóle: po co Ci te wszystkie bla-bla-bla-bla?

hauser

bla bla tyczy się dalszego gadania o tym samym :)
Srać na wyższe wartości. Każdy powinien mieć swoje. I tym brzydkim akcentem zakończę swe wypociny

ocenił(a) film na 9
kult_urka

Relatywistka! No tak, nie ma sensu dyskutowac z relatywistami.

m_aga

nie ma sensu ich wciskać w konwencje ;>

ocenił(a) film na 8
m_aga

Ja też jestem "relatywistą" - w tym znaczeniu, że sam decyduję, czy argumenty, z którymi się spotykam są sensowne i przekonujące czy też bzdurne i pozbawione podstaw logicznych. Adekwatnie reaguję. Natomiast sztywną konwencją bez wyjścia jest propozycja, aby wszystkie opinie i interpretacje (jakiekolwiek by nie były) traktować na równi.

hauser

no właśnie ;). Ale jak ci logicznie uzasadnić system który jest adekwatny do przypadku, a nie całości? ;)

ocenił(a) film na 8
kult_urka

Mój "system" jest właśnie adekwatny do każdego z przypadków z osobna, jest labilny i plastyczny - nie musisz mi go tłumaczyć. Twój odnosi się natomiast do całości i nie ma w nim wyjątków - każdy ma swoje zdanie i każde jest równo warte. I tego systemu na zdrowy rozum nie rozbieriosz.

hauser

Hah... Ale mój uwzględnia to, ze czyjś system też tak ma jak mój. A twój najwyraźniej nie ;)

ocenił(a) film na 9
kult_urka

Powtarzam: nie ma sensu dyskutować z relatywistami. Nie wiem, po co oni się uczą, po co czytają, oglądają filmy ani po co w ogóle otwierają usta. Jaki cel ma rozmowa, jeśli z miejsca się założy, że wszyscy mamy rację, a jakakolwiek sprzeczność w przyrodzie nie występuje? Po co, droga kult_urko, tak się wykłócasz z hauserem, skoro ma prawo mieć własny system i co więcej, jest on wart tyle samo, co Twój?

m_aga

mi jego system nie przeszkadza, ale dokąd będzie pisał że się mylę, gdy się nie mylę. to popiszę. Poza tym do poniedziałku nie mam nic lepszego do roboty ;)

m_aga

Poza tym: jak piszecie o tym co wam się na mój temat wydaje, to wy bardziej do tego modelu pasujecie niż ja :D.

ocenił(a) film na 8
kult_urka

Absolutnie uwzględniam (w ramach mojego "systemu") że "czyjś system ma jak mój".

hauser

no i ok. Ja dodatkowo nie bawię się w mesjanizm nawracania ludzi na mój system. Jest mi zdanie innych obojętne, dokąd nie dotyczy ich opinii na mój temat :)