"Wysyp Żywych Trupów" jest oryginalną angielską komedią "z zombie w tle". Dodałbym raczej - z zombie na pierwszym planie. Umieściłem film w horrorach, bo masa krwi i realistycznych scen gore, jest tak duża, że pasuje tutaj całkiem nieźle. Ma wszystko to, co posiadają dobre filmy o zombie i dodaje wiele więcej od siebie.
Bohater filmu - Shaun prowadzi nudne życie sprzedawcy, nie wiedzie mu się na żadnym polu. Życie zmieni się nagle, kiedy jego miasto zostanie zainfekowane nowym wirusem. Shaun stawi czoła tłumom zombie i przy okazji rozbawi widzów dziesiątkami gagów.
Cech filmu jest fantastyczny angielski humor i znakomite efekty specjalne. Na pewno lepszy niż wszystkie horrory w tej tematyce. Można pominąć wszystkie niedoszłe horrory ostatnich lat o zombie i obejrzeć tylko ten. Moda na żywe trupy powstała zupełnie niepotrzebnie, bo nic po za tym dobrym filmem z tego nie wynikło.