Jakie byście polecili? Mam na myśli takie, przy których można trochę pognić:p. Tak jak na "Wysypie...", który jest na prawdę świetny:)
Przed wszystkim klasyka:
- Martwe Zło II,
- Martwe Zło III - Armia Ciemności,
- Martwica Mózgu.
Do tego moje ulubione, zupełnie nietypowe, najbardziej zakręcone:
- Dzień Bestii,
- Bubba Ho-tep,
- Dellamorte Dellamore.
Horrory z przymrużeniem oka ;)
Feast (Krwawa uczta)
Severance (Redukcja)
The Cottage (Zarżnięci żywcem)
Fido (2006) - Rzecz się dzieje w alternatywnej wersji lat pięćdziesiątych. Są zombie, ale pojawiła się technologia która ich ujarzmia - wskrzeszeni służą jako pomoc domowa itp. dla żywych ludzi. Młody chłopak zaprzyjażnia się z dziadkiem zmarłym na zawał - zombie służącym w jego domu.
Dziwie się, że nikt nie wspomnial o nowym i w dodatku, calkiem niezlym 'Zombieland'. Polecam jak najbardziej. :D
Wszystkie w/w jak najbardziej - na deser dodałbym Sobotę 14-tego, parodia horroru starej szkoły
Pierwsze trzy częsci "Powrotu żywych trupów"
http://www.filmweb.pl/f34451/Powrót+żywych+trupów,1985
http://www.filmweb.pl/f34451/Powrót+żywych+trupów,1985
http://www.filmweb.pl/f33301/Powrót+żywych+trupów+3,1993
bo dalsze części bardzo nieudane.
mnie śmieszyły motywy w norweskim Død snø (aka: Dead Snow), więc też bym polecił ;)
Zręczne rece
http://www.filmweb.pl/f30665/Zręczne+ręce,1999
Taniec truposzy
http://www.filmweb.pl/f394707/Taniec+truposzy,2008
Mnie rozbawił "My name is Bruce" gdzie Bruce Campbell sam parodiuje swoje wcześniejsze "dzieła"
Zabójczy kurort
Rzeź (2006)
Lake Placid
Niewinna krew
Worek na zwłoki
Przerażacze
są jeszcze klasyki w stylu
Młody Frankenstein
Straceni chłopcy