PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=173500}

Wyznania gejszy

Memoirs of a Geisha
2005
7,6 192 tys. ocen
7,6 10 1 192423
6,6 34 krytyków
Wyznania gejszy
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Film nie jest może porywajacy a historia dosć przewidywalna to jednak ma swoją magie i urok w sposób dość czytelny pokazuje życie i rozwój młodej gejszy i magiczną kulture przed wojennej Japonii. Brawo szczególnie za świetne kostiumy i charakteryzacje :) 8/10

Ogólnie film jest przyjemny. Co prawda nie wnosi niczego nowego i jest to kolejny przykład amerykańskiego melodramatu. Jednakże jeżeli, ktoś od czasu do czasu lubi obejrzec baśń z happy endem to czemu nie? :) Co do Chińskich aktorek grających Japońskie gejsze - to dwie rzeczy.
Pierwsza to fakt, że o wiele...

jak miałbym oceniać (nie chce mi się) dałbym 9/10 zajebisty kostiumy muza scenografia rewelka rola małej dziewczynki super tylko troche kitna ta końcówka z tą wojną...

po co właściwie Mameha kazała naciąć Sayuri nogę?

bez watpienia Oscar za scnografie i kostiumy sie nalezy! Bo stworzenie przedwojennego miasteczka Japonii na kaliforniskiej pustyni graniczy z cudem, a jednak sie udalo. Zdjecia zachwycaja, scenografia wiarygodnie oddaje klimat azjatyckiej architektury i sztuki. Jednak scenografia powiina byc tłem historii, ktora w...

czy ktoś mógłby mnie oświecić i powiedzieć mi jak się skończył ten film, bo podczas seansu i końcowej sceny zostałem tak skutecznie rozproszony że do tej pory nie wiem jak skończył sę ten film,
co odpowiada Gejsza gdy Prezes wyznaje jej miłość?

Jestescie beznadziejni jeśli nie urzekła was ta historia.

Bajeczna scenografia,kostiumy,muzyka klimat.Nie każdy film musi wnosić coś nowego!!!

Wcale nie urzekla mnie ta historia, opowiedziana tandetnie, w dodatku akcent tych chinskich aktorek grajachych japonki byl zenujacy, co doprowadzilo do tego ze prawie usnalem bo nie chcialo mi sie wytezac sluchu o czym one gadaly. No i taka mala drzemka w Cineworldzie byla podczas sensu Gejszy LOL

Zawsze z dużą rezerwą podchodzę do hollywoodzkich produkcji, które osadzone są w realiach kultury wschodu, bo jak niejednokrotnie już się okazywało, Amerykanów bardziej interesuje przekazanie tego, jakie mają wyobrażenie o tej kulturze, niż to jaka ona jest naprawdę. Wiele na temat tego filmu mówi już samo podejście z...

więcej

film moze i mial stereotypy rodem z hollywood ale wnosi nutke kultury japonskiej i to bylo wreszcie co innego:)faktycznie zdjecia sa fajne ..czasem jest na co popatrzec;)ogolnie mi sie podobal.polecam:)

Film średni, typowa produkcja hollywood .pytam jak amerykanin moze rozumiec mentalnosc japonczyków??? przypomnijmy ze zadna aktorka japońska nie gra w filmie ,czemu??czyzby się odcinaki od produkcji???widac to na ekranie -przerysowany obrazek.
polecam ksiażkę

idąc na film myslalam, ze się zawiodę. Zazwyczaj tak jest gdy oglądam ekranizację ksiązki. Ale tym razem okazało sie ze scenariusz nie rozmija sie bardzo z fabułą ksiązki. Jedyny błąd reżysera to moim zdaniem, nie potrzebne przeciąganie niektórych scen...
Ogólnie polecam i ksiązkę i film ;)

ach ta młodzież. Tylko proste filmy im w głowach.

nuda jak cholera

użytkownik usunięty

jak ktos lubi takie bzdety to spoko ja sie na to nie pisze.cale szczescie ze nie stracilem kasy idac na to gowno

Troche sie rozczarowałam, bo myślałam, że będzie bardziej dramatyczny. Ale ogólnie jest warty do obejrzenia, choćby po to, żeby wyrobić sobie o nim zdanie ;) Piękna muzyka!!!

Błam dzisiaj na tym filmie i podobał mi się. Piękne obrazy, świetne kostiumy i zaplecze scenograficzne.
Fabuła nie jest bardzo porywająca ale trudno przecież oczekiwać, żeby w takim filmie wyskoczył skądś nagle Norris albo Chan i zrobił zamęt ;P

Wcale nie jest to nudny film moim zdaniem. Smutna historia życia...

nie moje klimaty .. aczkolwiek zdjęcia i muzyka były git dobrane moim skromnym zdaniem..
Reszty się nie będę czepiał bo nie jestem znawcą gatunku ale 7/10 czyli średniak na poziomie

Jak chcecie to mogę Wam dać namiary do durnia, który powiedział, że ten film jest o takiej Chince... :)

kolega powiedział po obejrzeniu że dawno nie wysiedział na całym filmie bez akcji (w rozumieniu strzelanie)