PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=173825}

Xie

1980
6,1 29  ocen
6,1 10 1 29
Xie
powrót do forum filmu Xie

Akcja filmu toczy się na początku XX wieku w Chinach. Główna bohaterka jest ciężko chora, ma podłego męża, który zamiast się nie opiekować znęca się nad nią. Pewnego w drzwiach rezydencji bohaterów pojawia się młoda dziewczyna, która twierdzi, że jest córka ich byłej służącej i sama rozpoczyna służbę. Wkrótce dwie panie uśmiercają podłego pana (który znęcał się nad obiema). Niestety, ale jak to w kinie grozy bywa, słowo "martwy" ma dość ulotne znacznie...
Dla przeciętnego widza film może być dziwacznym kiczem. Ale trzeba trochę filmów (zwłaszcza horrorów) z wytwórni Shaw Brothers obejrzeć, żeby poczuć się swojsko na tym dziwacznym gruncie. Mi film się bardzo podobał. Historia ciekawa, choć prosta. Są w niej pewne plot-tiwsty, z których ostateczny ciężko uznać za logiczny. Ale nie fabuła jest mocną stroną tej produkcji. To, co najbardziej mnie cieszyło podczas seansu, to strona wizualna. Podobnie jak w przypadku późniejszego "Gu" mamy tu pełno ciekawych scen, troszkę lekkiego gore i dziwnych obrzydliwości a także magicznych obrzędów. Praca kamery jest dobra, scenografia jest rewelacyjna, choć miejscami może lekko zajeżdża studiem. Muzyka jest zaskakującą mieszanką klimatów orientalnych i klasycznej muzyki z grozy. Klimat miejscami jest naprawdę świetny i myślę, że można się nawet parę razy przestraszyć. Miejscami techniki straszenia wydały mi się zaskakująco nowoczesne. Są też momenty budzące śmiech, nie wiem nawet czy w sposób zamierzony. Jest też bardzo fajna scena egzorcyzmów, gdzie całkiem naga dziewczyna (widać jej włosy łonowe, co ponoć w Azji stanowi tabu [?]), cała obmalowana jakimiś napisami/znakami, ponętnie się wygina.
Jest na co popatrzeć, ale trzeba lubić takie klimaty.