Film

Za kilka dolarów więcej

Per qualche dollaro in più
1965
2 godz. 12 min.
8,1 51 815
ocen
8,1 10 1 51815
22 332
chce zobaczyć
8,1 14
ocen krytyków
Dwóch rewolwerowców poluje na tego samego bandytę, za którego głowę wyznaczono wysoką nagrodę. Więcej Mniej
Za kilka dolarów więcej zobacz gdzie obejrzeć online

reżyseria

scenariusz

gatunek

produkcja

premiera

nagrody

Kiedy dwaj rywalizujący ze sobą łowcy nagród (nagrodzony Oscarem Clint Eastwood oraz Lee Van Cleef) orientują się, że ścigają tego samego bandytę, łączą siły w nadziei doprowadzenia go przed oblicze sprawiedliwości. Jednak wraz z rozwojem akcji, sprawy coraz bardziej się komplikują. Zobacz mocną, drugą część sagi Sergia Leone, w której Eastwood wciela się w osławionego „Człowieka bez imienia”.

boxoffice
$15 000 000 w USA
budżet
$750 000
na podstawie
studio
Constantin Film Produktion (koprodukcja) (przedstawia) / Arturo González Producciones Cinematográficas (koprodukcja) / Produzioni Europee Associati (PEA) (koprodukcja)
tytuł oryg.
Per qualche dollaro in più
inne tytuły
For a Few Dollars More Miedzynarodowe
For a Few Dollars More USA
For a Few Dollars More Wielka Brytania
A Few Dollars More Filipiny
For a Few Dollars More Irlandia
Więcej...
Do roli pułkownika Mortimera reżyser rozważał również Roberta Ryana (Leone spodobał się występ Ryana w filmie "Naga ostroga").
Pierwotnie reżyser w roli płk. Mortimera chciał obsadzić Henry'ego Fondę, jednak aktor odrzucił tę propozycję. Następnie Leone zwrócił się do Charlesa Bronsona, lecz ten również nie był zainteresowany. Gdy pomysł z zaangażowaniem Lee Marvina także upadł, reżyser zdecydował się na Lee Van Cleefa.
Henry Silva był kandydatem do roli Juana Wilda.
Lata 60. są uznawane przez wielu jako najważniejsze lata w historii kina. To oczywiście kwestia podejścia do sprawy i punktu widzenia. Bez wątpienia jednak prawdą jest, że Sergio Leone, tworząc dolarową trylogię w tych latach, całkowicie odmienił pojęcie na temat filmów o dzikim zachodzie. Przez krytyków i fanów gatunku z początku wykpiwany i niejako nieuznawany za twórcę westernowego. Po latach widać, że Leone swoimi filmami postawił kamień milowy w światowym kinie, a obok jego trylogii nie można przejść obojętnie. więcej
Dawno, dawno temu w Ameryce szeryf przypinał złotą gwiazdę, wychodził na spotkanie z bandytami, zaprowadzał porządek w mieście, po czym odjeżdżał na białym koniu w tle zachodzącego słońca. Tak było, do czasu aż na jego drodze stanął Sergio Leone. Po co? - spytacie. Odpowiedź jest prosta - Dla paru dolarów więcej. Leone dla westernu stał... więcej
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych