Niestety z całym szacunkiem dla s.penn-a był to jeden ze słabszych jego filmów(choć aktorstwo znakomite). Reżyser nie stanął na wysokości zadania i stworzył obraz który nie potrafi utrzymać widza w pełnej gotowości.To tylko moje zdanie - pozdrawiam wszystkich
Możliwe,ze twoja opinia jest taka bo oczekiwałeś czegoś zupełnie innego. Ja też myślełem że to będzie film coś w stylu "Dnia szakala". Mimo to nie zaiowdłem się. Naprawde ciekawe studium psychike bohatera, człowieka, amerykanina.