Nie wiem czemu "zaliczyłam" ten film tak późno. Bo to ten rodzaj filmowego rzemiosła, który trafia w moje gusta. Mamy bohatera, jego mentora. Mamy kobietę która ich poróżnia, mamy doskonałe tło wojenno-terrorystyczne. W ten sposób obserwujemy historię, która wciąga z minuty na minuty. Nic dodać nic ująć - rozrywka na wysokim poziomie.