ogladałem go do konca nie mal na siłe i szkoda zmarnowane 2 godziny,, co za rozczarowanie myslałem ze obejrze w sobotnie popołudnie dobry film,a tu taka kaszanka
Popieram. Dalem rade obejrzec tylko pierwsza minute. Zero akcji, nagich biustow i robotow.
2/10
:D :D :D Trafna polemika :D
Dawno żaden komentarz mnie tak nie rozbawił - BRAWO !
Pisałem już na tym forum, by ludzie, którzy oczekują kolejnego Jamesa Bonda nie nie oglądali tego filmu, bo potem różne bzdury wypisują.
Film ze swoją dynamiką i fabułą bardzo wciągający, praktycznie ogląda się go jednym tchem. Z drugiej zaś strony "bajeczka" jak to "prawie" emerytowany agent CIA w niecałą dobę potrafi wyciągnąć przyjaciela z chińskiego więzienia przy pomocy uknutej na prędce intrygi. Wyobraźmy sobie to rzeczywistości? Nierealne! dlatego co najwyżej nota 7.
Jak chcesz obejrzeć film, który nie jest "bajeczką", to obejrzyj film dokumentalny. Film fabularny z definicji jest wymyśloną historią, która NIE MUSI, choć oczywiście może, mieć za wiele wspólnego z realiami. Dlatego oglądając filmy patrzymy z przymrużeniem oka m.in. na pistolety o wielomilionowej pojemności magazynka, albo to, że główny bohater niemiłosiernie dostaje po mordzie, a ma co najwyżej jedną małą rankę nad okiem i ew. leci mu krew z nosa.
Jak dla mnie ważne jest to, czy historia zawarta w filmie wciąga, a w tym przypadku mnie wciągnęła.