byl serial "steven spielberg przedstawia: niesamowite historie", w jednym odcinku byla bardzo podobna fabula, patrick swayze gral skazanca, podczas ucieczki trafil go piorun, od tej pory mial magiczna moc leczenia a mimo to nie mogl uniknac krzesla. dlatego jak ogladalem zielona mile to od razu mi sie przypomniala...
Ogladalam kilka miesiecy temu "Zielona Mile", ostatnio znow ją obejrzalam i stwierdzam ze jest genialna, dla mnie arcydzielo. Super film. Troche humoru, trochę łez, trochę nienawiści.. naprawde bomba.
Ten film jest poprostu rewelacyjny, chwyta za serce, niejedna łezka się zakręciła w oku. A co do czepiania się szczegołów to polecam filmy dokumentalne, co za różnica czy mysz miała 64 czy 84 lata i jeszcze żyła.Boże przecież nie o to chodziło, przesłanie było całkiem inne!!
..mimo że miałem go już na płycie to dopiero dziś była okazja aby obejrzeć. Film bardzo mi się podobał, najszczególniej końcówka ....ściska za serce.
Wiecie jaki tytuł ma ta piosenka,co na początku jest w tym filmie czarno-białym? Heaven i"m in heaven czy coś takiego?
w ciekawostkach ktoś napisał ze to niemozliwe zeby ta mysz przeżyła aż 64 lata, a w filmie zostalo jasno powiedziane ze zawdziecza swoja dlugowiecznosc zdolnosciom Johna Coffeya (tak jak i Paul, który pod koniec filmu ma 108 lat). DO ADMINA: Odrzucacie poprawne, zgodne z prawdą ciekawostki a taka bzdure...
Co swietnego jest w tym filmie?Bylby o niebo lepszy, gdyby ten murzyn mial zdolnosci pokazane inaczej, niz jakies muchy z japy;o A taki bajeczny efekt czyni z tego filmu jakies nedzne fantasy.Nic wielkiego.
Ma w sobie coś takiego,że trudno o nim zapomnieć i trudno do niego nie wrócić po jakimś czasie, świetna rola Michael Clarke Duncana i Toma Hanksa. Polecam wszystkim.
Film ten film to po prostu mistrzostwo, a spojrzenie myszy w momencie gdy strażnicy odprowadzają Dela na śmierć POWALAJĄCE :)
Film owszem świetny, ale nie rozumiem jednej rzeczy, dlaczego stwierdzili, że Coffeya nie da sie uniewinnic. Wystarczyloby sprowadzic tego farmera, ktory rozpoznalby w tym zabitym facecie goscia, ktory pracowal u niego, wszystko daloby sie powiazac, wiec troche to naciagane.
Film niezwykle chwytający za serce, myślę że złamie i wzbudzi wylanie choć kilku łez, największego twardziela. Skłania do refleksji nad własnym życiem. Świetna gra aktorska + wciągająca fabuła. POLECAM
11/10!!! A poza tym Tom Hanks w roli głównej! Świetna obsada, dobry pomysł- w końcu Stephena Kinga i dużo wrażliwości- czego chcieć więcej! Dobre kino- polecam!
to chyba z tym kimś coś nie teges ;) Dla mnie 9/10 za wszystkie mozliwe kategorie, a dodatkowy punkt za to, że film jest lepszy od książki :)
Jak większość adaptacji powieści Stephena Kinga, film zasłużył na miano arcydzieła. Tak jak "Skazani na Shawshank", "Desperacja", czy też "Przeklęty", film ten wywiera na widzu różne emocje, zależy to tylko i wyłącznie od nastawienia i charakteru oglądającego. Mimo wszystko proponowałbym najpierw przeczytanie książki,...
więcej