Muzyka jakaś lepsza, krajobrazy niczego sobie i ogólnie film nie powala sobą jak takie wychwalane obrazy jak "Edi", więcej dystansu i uśmiechu. Były coprawda pewne niedociągnięcia jednak suma sumarum wyszedł całkiem niezły film.
Słusznie. Ja też zauwazylem, ze Zmruż oczy nawiazuje do kina czeskiego. Moze dlatego min. jest tak dobry. A Edi podbał mi się o wiele mniej..