PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=38727}
6,8 34 tys. ocen
6,8 10 1 33674
6,8 18 krytyków
Zmruż oczy
powrót do forum filmu Zmruż oczy

której film podobał się umiarkowanie. Jak zwykle znajomy klimat czyli polska wieś. A ja jestem dzieckiem miasta więc wolałabym na wieś wyskoczyć tylko na imprezkę jak "warszawka" w filmie. Rozumiem: proste wartości, spokój, cisza, natura- to ma swój urok, ale bycie szczęśliwą w popegeerowskiej wsi to dla mnie abstrakcja. A filozofia na temat czasu i przestrzeni z muchą w tle pozostaje nie do końca zrozumiała. No, ale może za mocno wytrzeszczam gały zamiast zmrużyć oczy. I jeszcze uwaga do pani siedzącej obok mnie: jak jest tak cicho w kinie, bo taki jest klimat filmu to się nie żre, nie odkręca coli i nie gada. Oraz do jej faceta: ani się nie szeleści. Zdecydowanie wolę jak jest mało osób na sali.

użytkownik usunięty
nata_2

hmm
Wydaje mi się, ze odbierasz ten film tylko na jednej plaszczyznie, wcale nie najglebszej. Tu nie chodzi o to, ze szczesliwi sa tylko ci, co mieszkaja z dala od miasta, na wsi sielskiej i spokojnej. Sam rezyser mowi, ze akcja moglaby sie dziac rownie dobrze na przedmiesciach Warszawy. Moim zdaniem, w filmie chodzi o sposob patrzenia na zycie, na wartosci, na przyjazn, na pieniadze. O nabranie dystansu, spojrzenie z dala na codzienny wir i zostawienie czasem spraw samym sobie zamiast nimi dyrygowanie. Nie chodzi tu li tylko o dystans doslowny, jak w filmie, ale umowny. A owa "warszawka" ladujaca sie na wies, przedstawiona w filmie w drwiacy sposob (modne ciuchy i snobistyczne bryki + dosc tania rozrywka to horyzont ich marzeń) wrecz odpycha, zwlaszcza ze jako warszawiak widze ten styl ("bez samochodu jestes nikim") na co dzien. Film mi sie podoba, bo mam w sobie cos z Jaska, a moze chcialbym miec... mimo ze mieszkam w wielkim miescie, pracuje w wielkiej firmie i z powodu pędu tego calego nie mam kiedy spojrzec na siebie z dystansu, ze zmrużonymi oczyma. Teraz widze, ze warto.

użytkownik usunięty

chodzi o wrażliwość...
Cieszy mnie, że są ludzie, którzy tak jak Ty czasami mrużą oczy. Teraz mieszkam w Warszawce (świetnie przedstawionej zresztą w filmie) i odczuwam straszny glod ludzi mruzacych oczy... Jednak ten film dał mi troszke nadziei...