PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10030489}
7,5 64 708
ocen
7,5 10 1 64708
6,7 32
oceny krytyków
Znachor
powrót do forum filmu Znachor

Polskie kino potrafi

ocenił(a) film na 10

Z obawą obejrzałam. Platforma nie zapowiadała niczego dobrego. Zakochana w poprzednich wersjach stwierdzam, że ta jest najlepsza. Wspaniała obsada, naturalna gra aktorska, wierne oddanie epoki, niesamowite zdjęcia( tak- tu nawet ujęcie sypanej do worka mąki jest warte uwagi) i to światło- czyżby impresjonizm w kinie? Nienachalna muzyka jakby komentująca sceny. Jestem niezmiernie wdzięczna twórcom tego filmu. Polskie kino potrafi.

izsas

Od dziś na Filmwebie i jedna ocena. No Kryste, dajcież spokój z takimi zagrywkami ...

Lumenis

Dobry. Bardziej socjo.

ocenił(a) film na 9
Lumenis

kiedyś trzeba zacząć Lumenis, ty także zaczynałeś !

izsas

Ja właśnie obejrzałem i bardzo mi się podobał ten film. Kompletnie nie pamiętam starej wersji ale ta dziejsza jest świetna. Fajne dla mnie jest to, że nie znam w większości tych aktorów i nie pojawiają się twarze z filmów reklam. Fajna historia opowiedziana w bardzo ciekawy sposób. Odzwierciedlenie ówczesnego świata jak dla mnie idealne.

ocenił(a) film na 8
izsas

Tak i postać stworzona przez Lichotę jest bardziej ludzka, wspaniale oddany klimat polskiej wsi.

ocenił(a) film na 5
izsas

Oddany klimat tamtych czasów? To idź lepiej poczytać coś, co Ci pokaże klimat tamtych czasów. Od wyglądu nieudanego hrabiątka z rozwianym włosem przez kręcąca zadem Marysię w knajpie po… panienkę która… ma młyn. Feminizm wszedł widać za głęboko… to jest wariacja na temat dwudziestolecia międzywojennego a nie oddanie realiów. Tak spłaszczono cała historie ze brak słów.

ocenił(a) film na 7
Olinka_10

Pytam - co broni aby wdowa odziedziczyła młyn? Absolutnie nic. Przeczytaj może "Chłopów" dziejących się znacznie wcześniej i zobacz jaką pozycję ma Dominikowa w swoim domu oraz ogólnie we wsi. Poza tym II RP miała jedno z najbardziej prokobiecych ustawodawstw w Europie. Ja wiem, że na głębokiej wsi mogli mieć to "w dupie" ale no bez przesady. Film czasami wypacza epokę (np. telefon z Radoliszek do Lozanny byłby niemożliwy w tamtych czasach tak samo zgadzam się co do strojów) ale no bez przesady.

ocenił(a) film na 3
Cesarz_OLX

Dominikowej nie podawałabym jako przykład. Synów miała spacyfikowanych, więc w domu nikt do niej nie podskakiwał, ale czy jakoś strasznie ją wyróżniano i szanowano we wsi? No nie. Zwłaszcza, że dość kiepsko wychowała córkę. Obrobiono jej "cztery litery" wielokrotnie. Dominikowa odziedziczyła pole, nie biznes. Jej aktywność ograniczała się do uprawy zboża, ziemniaków i kapusty. Była w identycznej sytuacji jak każda inna kobieta, która owdowiała i dostała majątek "po mężu". Gdyby synowie się pożenili jej sytuacja zmieniłaby się diametralnie :) Zośka to młoda kobieta, która sama ogarnia swoje sprawy. Do dyskusji pozostaje temat, czy jako kobieta miałaby możliwość prowadzenia tak wymagającej działalności. Odziedziczyć mogła, ale trudno byłoby jej prowadzić działalność i to na wsi. Moja prababcia owdowiała w podobnym czasie i jak się okazało jako kobieta miała naprawdę pod górę, prowadząc swój mały biznesik. Co innego wieś, co innego miasto. Co innego uprawa warzyw i pola, a co innego praca we młynie. 

ocenił(a) film na 6
izsas

Boże drogi... Jak Ty mało wiesz o tamtej epoce, jeżeli uważasz że nowy "Znachor" ją wiernie oddaje...

izsas

Wierne oddanie epoki??! O wszyscy święci! Nie będę tu wrzucać dziesiątek przykładów, które oddają wiernie czasy obecne, a nie czasy, w których film jest osadzony, bo zanudzę, ale kto się ze mną zgadza, sam widzi jak bardzo epoka nie jest oddana. Przytoczę pierwsze, co mi się nasuwa: dziennikarze zadający pytania i reporter przedstawiający z imienia i nazwiska oraz nazwy dziennika - no błaaaagam, to jest wymysł naszych czasów. Takich malutkich smaczków jest mnóstwo.
I żeby nie było, uważam, że film jest dobry.
Nie mogę się tylko zgodzić z tym, że on oddaje wiernie tamtą epokę.
No nie.

ocenił(a) film na 3
frotka_w_ultraviolecie

Dobry może i jest, ale ludzi powaliło z tymi ocenami typu "10". Rozumiem, że to nasz kolejny kandydat do Oscara? Skoro taki wybitny. Nawet "Titanic" i "Władca pierścieni" słabo przy nim wypadają, bo na "10" nie zasługują przecież ;)
Te wszystkie "10" to pewnie za upchnięte na siłę sceny łóżkowe i urok oraz wdzięk Zosi ze młyna (akurat ona film ratuje bez dwóch zdań) :))

MinnIe27

No prawda? Ja też uważam, że na dziesiątkę nie zasługuje. Jak na produkcję netflixa jest dobrze, ale na przykład dziuńka jedząca jabłko i obserwująca Lichotę w strumyczku mnie raziła. Jakieś to takie na siłę było; ostentacyjne.
Albo dźwięk w filmie. Chryyste... niektóre sceny cofłam i włączałam napisy, bo tego mamrotania albo cedzenia słów nie byłam w stanie zrozumieć.
Dlatego uważam, że film jest dobry, ale do podanych przez Ciebie "Titanica" lub "Władcy..." rzeczywiście mu sporo brakuje.
(#weźniestrasz z tym Oscarem! ;P )

frotka_w_ultraviolecie

*cofałam
przepraszam, literówka, a nie ma możliwości edycji

ocenił(a) film na 3
frotka_w_ultraviolecie

Mam wrażenie, że część pozytywnych komentarzy jest wykupiona. Serio. Trudno uwierzyć w tak dobry wynik tego filmu... Zaraz mnie tu ukamienują, ale nic nie poradzę na to, że tak myślę...

ocenił(a) film na 4
MinnIe27

Mam dokładnie takie samo wrażenie.

ocenił(a) film na 6
frotka_w_ultraviolecie

Akurat kobieta obserwująca z fascynacją mężczyznę taplającego się w jakimś zbiorniku wodnym to stały motyw i nowy "Znachor" nie wyważył tutaj drzwi - by wspomnieć Demelzę śledzącą kąpiącego się w morzu Rossa (BBC "Poldark", akcja pod koniec XVIII wieku) lub Marion i prysznic Robin Hooda pod wodospadem ("Robin Hood Książę Złodziei" i średniowiecze jak wiadomo ;-)
Co do kupowanych głosów, być może, ale nie jestem pewna, czy tego potrzebują. Film jest obecnie numerem 1 na Netflixie w kilkunastu krajach, na 3 miejscu w USA. Przecież ci widzowie nie sugerowali się komentarzami z "10" na filmwebie.

Arya_2

Nie nie, nie chodzi mi o samo obserwowanie nagiego mężczyzny. Mnie to jabłko rozkłada na łopatki i nonszalancja przebijająca z tej sceny. Motyw jabłka jest klepany od jakichś piętnastu-dwudziestu lat i po prostu wywołuje już u mnie odruch wymiotny.
Ta tutaj, ogląda faceta u chrupie jabłko, Malfoy w Potterze obserwuje Hardodzioba i chrupie jabłko, prokuratorka w filmie podchodzi do trupa i chrupie jabłko. I może też nie o sam owoc chodzi, ale o nieudolne podkreślanie jedzeniem takiego wiesz, pfffffff, łotewer, żeby pokazać jak bardzo bohater jest wyluzowany.
A przez to wychodzi wszystko rozpaczliwie słabo.
Bardzo mnie to razi i tylko uwydatnia jak bardzo reżyserowi zależy na tym, żeby wyszło, że mu nie zależy.

ocenił(a) film na 3
Arya_2

Jest cała tych, którzy, niestety, nie taplali się w żadnym zbiorniku, a powinni, bo to dla damskiej części widowni byłoby wspaniałym doświadczeniem wizualnym :D Lista byłaby dłuuuuuuuuuuuuuuga bardzo :D
Nie jestem zachwycona tym filmem, serio. Nie wrócę do niego, bo czasu szkoda. "Znachor" to jedna z moich ulubionych książek i trudno mi sie pogodzić z tym, jak pod pewnymi względami popsuto tę opowieść. Uproszczono. Zmieniono w historię niemalże współczesną. A czar i urok tej historii tkwi w jej osadzeniu w konkretnych czasach.
Dla mnie wzorcowo poprowadzone są pod tym względem seriale BBC. Za każdym razem, kiedy oglądam "North & South" czuję się, jakbym się teleportowała do XIX-wiecznego miasta na Północy Anglii...

ocenił(a) film na 7
izsas

No nie przesadzajmy!!! Wersja dobra, ale żeby zaraz najlepszea?!?!?!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones