Muzyka w tym filmie wybija się na pierwszy plan. Wtórują je wspaniale pokazane wiejskie krajobrazy. Cały film jest jak dla mnie pięknie odwzorowany. Niektóre postacie mogą irytować ale z biegiem minut przyzwyczajam się do nich i śledzę ich losy. Jestem mile zaskoczony. Natomiast ostatnia kwestia no cóż ta na zawsze pozostanie w mojej pamięci z Piotrem Fronczewskim.