Zwiastun wygląda całkiem interesująco. Pierwsza wersja "Znachora" ze scenami erotycznymi. Lichota najmłodszym Wilczurem w historii. Teraz, jeśli film będzie tak dobry jak zwiastun, należy kuć żelazo póki gorące i brać się za "Profesora Wilczura".
Jaja sobie robisz? Doskonałości się nie poprawia i nigdy nie będzie lepszej wersji niż pierwowzór..podobnie jak kolejne wersje "Ani z Zielonego Wzgórza" z których każda to porażka.