Jestem jak najbardziej za, wiadomo że nie będzie tak jak poprzednia wersja którą wszyscy pewnie znają, ale ta według mnie też jest ciekawa. Coś dodali, coś ujęli i wyszło całkiem dobrze.
Ma bardzo złe zakończenie.
Po co tę wredną matkę zapraszali na ślub?
Sam fakt ożenienia się profesora z chłopką z młyna powoduje, że nakręcenie kontynuacji na podstawie drugiej części książki jest niemożliwe.
Z drugiej strony - kiedy to niby materiał źródłowy w czymś Netflixowi przeszkadzał?