Film z ostrymi scenami erotycznymi właśnie powstaje w Łodzi. Budżet? Milion złotych - czytamy w dzienniku
"Metro".
Producentem
"69 fantazji" jest
Liroy. Znany ze skandali obyczajowych raper napisał również scenariusz.
- Zapowiadają się ostre sceny erotyczne, ale to raczej nie będzie porno, tylko takie kino offowe - mówi o swoim projekcie
Liroy. - Nie chodzi nam i o pokazywanie mięsa, tylko przedstawienie różnych fantazji.
Reżyseruje Mateusz Śliwa, wzięty twórca teledysków hiphopowych. Film z
Liroyem to jego debiut fabularny.
- Dla faceta heteroseksualisty to przyjemna robota. Ostatnio zacząłem oglądać polskie filmy porno. Są śmieszne i żałosne zarazem, a my chcemy zrobić profesjonalną fabułę ze scenografią, kostiumami i ładnymi plenerami.
Wczoraj reżyser zaczął w Łodzi dokumentację do zdjęć. Część scen powstanie na zabytkowym pofabrycznym osiedlu Księży Młyn. Ekipie marzy się również Muzeum Historii Miasta Łodzi w Pałacu Poznańskich. - Tylko, czy się zgodzą? - zastanawia się reżyser.
W scenach erotycznych zagrają polskie modelki znane z
"Playboya" i
"CKM", ale ich nazwiska okryte są tajemnicą. Próbny casting przeprowadzono w Pradze. - W Czechach gwiazdy porno trafiają na billboardy. Nie ma wyzywania od dziwek - twierdzi Śliwa. - Trzeba dokonać podobnej rewolucji u nas. Wszyscy się wstydzimy, ale porno oglądamy.
Film ma być gotowy w czerwcu. Twórcy planują wysłać go do Cannes na festiwal filmów erotycznych.