Stephen King krytykuje kino superbohaterskie: "Pornografia"

The Hollywood Reporter / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Stephen+King+o+filmach+superbohateskich+i+nowej+ekranizacji+%22Wielki+marsz%22-162763
Stephen King krytykuje kino superbohaterskie: "Pornografia"
źródło: Getty Images
autor: Olivia Wong
Dla Stephena Kinga, człowieka, który przez lata potrafił przestraszyć miliony czytelników, przemoc to jedno z narzędzi dla osiągnięcia pożądanego efektu. W wywiadzie dla The Times autor stwierdził, że jego wyobrażenie o realistycznej i dojmującej agresji rzadko spełnia się na ekranie. Twórca wskazał, co nie podoba mu się w słynących z efektownych scen akcji filmach superbohaterskich.

Stephen King o przemocy w filmach superbohaterskich



Jeśli oglądasz te filmy o superbohaterach, zobaczysz… jakiegoś superzłoczyńcę, który niszczy całe kwartały miasta, ale bez rozlewu choćby jednej kropli krwi. I coś tu jest nie tak. To prawie jak pornografia – ocenił King. Pisarz nie odniósł się natomiast do prób stworzenia filmów komiksowych z kategorią wiekową R. Te w ostatnich latach stają się coraz bardziej popularne. 

GettyImages-169888862.jpg Getty Images © Jim Spellman

Autor przyznał, że jego podejście do przemocy było czynnikiem, który zadecydował o najnowszej ekranizacji jego książki, "Wielki marsz". – Powiedziałem, że jeśli nie zamierzacie pokazać brutalności, to nie zawracajcie sobie głowy. I tak nakręcili dość brutalny film – zapowiedział autor.

Co wiemy o filmie "Wielki marsz"?



"Wielki marsz" to adaptacja książki wydanej przez Kinga w 1979 roku (pod pseudonimem Richard Bachman). Opowiada o niedalekiej przyszłości, w której USA stało się państwem policyjnym. Co roku stu nastoletnich chłopców zostaje wybranych do udziału w wielkiej imprezie masowej. Każdy musi rozpocząć marsz i nieustannie utrzymywać prędkość powyżej 3 mil na godzinę. Nie wolno zatrzymać się na odpoczynek. Gdy zawodnik zwolni, przestanie iść albo złamie regulamin, jest karany ostrzeżeniem. Po trzech z rzędu uczestnik kończy marsz, ginąc od strzału z karabinu. Zabawa kończy się, gdy na nogach pozostanie już tylko jeden chłopak. Zwycięzca otrzymuje sowitą nagrodę. Marsz rozpoczyna się w północnej części stanu Maine.

W filmie zagrają: Cooper Hoffman ("Saturday Night"), David Jonsson ("Obcy: Romulus"), Garrett Wareing ("Turbulencje"), Tut Nyuot ("Wiedźmin: Rodowód krwi"), Charlie Plummer ("National Anthem"), Ben Wang ("Mean Girls"), Jordan Gonzalez ("Słodkie kłamstewka"), Joshua Odjick ("Odwet oceanu") i Roman Griffin Davis ("Jojo Rabbit").

Za kamerą stanął twórca serii "Igrzyska śmierci" Francis Lawrence. J.T. Mollner ("Strange Darling") jest autorem scenariusza. Projekt powstał dla Lionsgate. Jego premierę zaplanowano na 19 września.

Zwiastun filmu "Wielki marsz"