Projekcja filmu
"Angelus" Lecha Majewskiego rozpoczęła w środę w warszawskim kinie Silver Screen VI Festiwal Filmów Unii Europejskiej. Festiwalowe pokazy w trzech miastach - Warszawie, Łodzi i Gdyni - potrwają do 1 grudnia.
Jak mówił podczas ceremonii otwarcia festiwalu ambasador Belgii, Rafael van Hellemont, filmy krajów Unii Europejskiej, które zostaną wyświetlone na festiwalu, pokazują "różnorodność kulturową Europy, dynamikę filmowej sceny europejskiej".
"Wielu młodych ludzi dzisiaj nie pamięta nawet, że kino narodziło się w Europie" - mówił podczas otwarcia
Krzysztof Zanussi, który objął honorowy patronat nad festiwalem.
Reżyser dodał, że współczesne kino europejskie nie jest - według niego - tak "prężne, potężne i piękne, jak przed 20 laty". "Powinniśmy jednak wiedzieć, co się na naszym kontynencie dzieje" - uznał.
Impreza jest organizowana przez ambasady i instytuty kultury krajów członkowskich Unii, Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce i Silver Screen Cinemas przy współpracy Kinoteki Narodowej. W tym roku gospodarzem festiwalu jest Ambasada Królestwa Belgii, jako kraju przewodniczącego Unii w drugim półroczu 2001 roku.
W ramach festiwalu od piątku w kinach Warszawy, Łodzi i Gdyni pokazywane będą najciekawsze produkcje filmowe poszczególnych krajów Piętnastki z ostatnich lat, w tym obrazy nagradzane na międzynarodowych konkursach.
W Warszawie festiwal będzie wzbogacony o przegląd filmów, przygotowany przez Filmotekę Narodową, w których główne role grają wielcy gwiazdorzy poszczególnych kinematografii krajów członkowskich Unii - m.in.
Klaus-Maria Brandauer,
Alain Delon,
Max von Sydow,
Klaus Kinski.
W programie festiwalu są po dwa filmy belgijskie i francuskie oraz po jednym z większości pozostałych państw członkowskich Unii.
Belgowie pokażą w Polsce opowieść rodzinną
"Nie płacz Germaine" Alaina de Halleux i tzw. film drogi
"Wszystko musi pójść" Jana Verheyena, a Francuzi - historię jednego z najbardziej szokujących seryjnych zabójców
"Roberto Succo" Cederika Khana oraz drugą część opowieści o losach wesołych paryskich bohaterów
"Czy okłamałbym Ciebie? 2" Thomasa Gilou.
Kinematografię austriacką reprezentować będzie thriller według kryminału Wolfa Haasa
"Przyjdź słodka śmierci" Wolfganga Murnbergera; duńską -
"Mifune (Dogma 3)" Soerena Kragha-Jacobsena, trzeci film stworzony według zasad Dogmy po sukcesach
"Festen" Thomasa Vinterberga i
"Idiotów" Larsa von Triera; fińską - film o przyjaźni, miłości i dziecięcej ufności
"Z zawiązanymi oczami" Matti Ijaesa.
Niemcy pokażą w Polsce
"Eksperyment" Olivera Hirschbiegela - film oparty na historii niesławnego eksperymentu psychologicznego przeprowadzonego przez grupę amerykańskich naukowców w Palo Alto w USA w 1971 roku; Anglicy - poetycki film o problemie wiary
"Świadectwo wiary Taliesin Jonesa" Martina Duffy'ego.
Będzie można zobaczyć również grecki film obyczajowy
"Żółto-kanarkowy rower" Dimitrisa Stavrakasa, irlandzką produkcję
"Na krawędzi" Johna Carney'a, włoski film kostiumowy
"Rzemiosło wojenne" Ermanna Olmiego i portugalski obraz
"Woda i sól" Teresy Villaverde, nominowany do konkursu na tegorocznym festiwalu w Wenecji.
Wyświetlone zostaną również: holenderski film
"Morze, które myśli" Gerta de Graffa, kataloński dramat obyczajowy
"Pau i jego brat" Marca Rechy i szwedzki film komediowy
"Spiesz się! Spiesz!" Josefa Faresa.