Okazuje się, że czasy, w których żyjemy nie do końca wolne są od ciemnoty, przesądów, a przede wszystkim głupoty. Otóż jedna z amerykańskich grup religijnych Harvest Assembly of God (Zgromadzenie Zbiorów Bożych) postanowiła zaprotestować przeciwko publikacji książek z cyklu "Harry Potter" i w ramach tej akcji spaliła je na rynku w Pittsburghu.
Członkowie Zgromadzenia Zbiorów Bożych wierzą, że powieści J.K. Rowling propagują wśród dzieci czary, ciemne moce i zjawiska paranormalne.
Ponadto wierni spalili również płyty i kasety z muzykją zespołów Pearl Jam i Black Sabbath.