Wygląda na to, że fani
"Martwego zła" nie doczekają się w najbliższym czasie kontynuacji przygód odważnego pogromcy stworów, Asha (
Bruce Campbell). Twórca serii,
Sam Raimi, nie ma na to po prostu czasu.
Aktualnie reżyser pracuje na planie horroru
"Drag me to Hell". Potem czeka go realizacja czwartej i piątej części
"Spider-Mana". To oznacza, że będzie wolny dopiero około 2012 roku.
Raimi twierdzi jednak, że demony powrócą jeszcze na ekrany. Tylko nie wiadomo kiedy.
"Martwe zło" to debiut reżyserski
Raimiego, który z miejsca zyskał sobie status kultowego. Do opuszczonego domku w górach przybywa na weekend piątka studentów. Na miejscu znajdują "Necronomicon" legendarną księgę zmarłych i nagraną na taśmę inwokację przywołującą demony. Ku swemu nieszczęściu odsłuchują ją i w rezultacie noc w lesie będzie dla wielu ostatnią w ich życiu.