"Projekt: Monster": Odkrywamy kolejne tajemnice filmu

/Film / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/%22Projekt%3A+Monster%22%3A+Odkrywamy+kolejne+tajemnice+filmu-40015
Milowymi krokami zbliża się premiera "Projekt: Monster" ("Cloverfield") - filmu produkowanego przez J.J. Abramsa, twórcę przebojowego serialu "Zagubieni". W związku z tym pojawiają się kolejne informacje dotyczące produkcji.

Poniżej prezentujemy garść informacji. Ostrzegamy uczciwie: informacje ujawniają szczegóły filmu, dlatego przeznaczone są wyłącznie dla tych, którzy nie mogą opanować ciekawości.

Oto czego można się podziewać:

- Hud (T.J. Miller) nagrywa wszystko na kasecie, która była już wcześniej wykorzystywana, dlatego też w trakcie filmu pojawiają się fragmenty starego nagrania pokazujące Roba (Michael Stahl-David) i Beth (Odette Yustman)
- dzięki tym zdjęciom obok historii katastroficznej rozgrywa się druga - opowieść o miłości
- większość zdjęć Roba i Beth kręcił Michael Stahl-David
- Tippet Studio odpowiadało za kreowanie potwora z kolei Double Negative realizowało sekwencje zniszczeń
- za wygląd potwora odpowiada Neville Page, który pracował również dla Camerona przy "Avatarze", a teraz ponownie pracuje dla Abramsa przy "Star Treka"
- o nowym potworze Abrams mówi: "to dziecko, jest zdezorientowany, pobudzony i łatwo wpada w irytację, przede wszystkim zaś irytują go małe stworki zwane ludźmi, które cały czas do niego strzelają", czuje ból i lęk związany z nowym środowiskiem
- ci, którzy liczą, iż dowiedzą się czegoś więcej o genezie potwora będą rozczarowani - w filmie nie ma informacji o tym, skąd wziął się potwór. Drew Goddard wyjaśnia: w filmie nie ma żadnych naukowców, naturalną zatem rzeczą jest, że bohaterowie nie wiedzą czym jest i skąd pochodzi potwór
- w jednej ze scen zobaczymy potwora ocierającego się o budynek, tuż po 'wykluciu się', w ten sposób pozbywa się warstwy pasożytów, które rozprzestrzeniają się po mieście
- pomysł na pasożyty narodził się z problemu narracyjnego jaki prezentował potwór. Goddard mówi: "Potwór jest zbyt duży, by któraś z postaci miała realną szansę podjęcia z nim równorzędnej walki" Stąd pomysł na potworki wielkości psów, które stanowią dodatkowe zagrożenia i dodają całości napięcia
- pasożyty są bardzo zjadliwe i agresywne, poruszają się w sposób podobny do krabów, lecz potrafią chodzić po ścianach i przyklejać się do różnych rzeczy