Są już pierwsze wyniki sprzedaży biletów
"Hobbita: Pustkowie Smauga" w Stanach. Wszystko wskazuje na to, że film nie pobije wyniku otwarcia pierwszej części.
Film zarobił 8,8 mln dolarów na pokazach o północy, co stanowi 32-procentowy spadek w porównaniu do wyniku
"Niezwykłej podróży". W sumie w piątek druga część hobbitowej trylogii zarobiła ok. 31 mln dolarów. Na podstawie tych wyników prognozuje się, że wciągu całego weekendu
"Pustkowie Smauga" zarobi 68-72 mln dolarów. Może to być dopiero dziesiąte otwarcie tego roku (numerem 9. jest
"W ciemność Star Trek" z wynikiem 70,2 mln dolarów).
Przypomnijmy, iż
"Hobbit: Niezwykła podróż" w piątek otwarcia uzyskał 37,5 mln dolarów, a w cały pierwszy weekend zarobił 84,6 mln dolarów. Oczywiście
"Hobbit: Pustkowie Smauga" będzie numerem jeden weekendowego zestawienia.
Natomiast dobre wiadomości nadchodzą dla producentów ze świata, gdzie drugi
"Hobbit" jak na razie jest o 11% lepszy od pierwszej części zarobiwszy już 24 mln dolarów.