Jerzy Stuhr odebrał wczoraj w warszawskim Klubie Dziennikarza nagrodę "Syreny Warszawskie" przyznaną mu za film "Duże zwierzę". Już po raz drugi reżyser został uhonorowany tym wyróżnieniem, w 1998 roku otrzymał "Syreny" za "Historie miłosne". Wczorajsza nagroda została mu przyznana, wedle słów przewodniczącego jury, Stanisława Zawiślańskiego, za "szlachetne przesłanie wyrażone przy pomocy skromnych środków artystycznych". Przyznano także wyróżnienie filmowi zagranicznemu - tu nagrodzono "American Beauty" Sama Mendesa "za błyskotliwe i ironiczne ukazanie współczesnych zagrożeń cywilizacyjnych, przed którymi stajemy każdego dnia".
"Syreny Warszawskie" to jedna z najstarszych polskich nagród filmowych, przyznawana jest bowiem od 1956 roku. Wtedy jej laureatami zostali: Jerzy Kawalerowicz i Jerzy Hoffman Do grona wyróżnionych należą dziś m.in.: Andrzej Munk, Andrzej Wajda, Aleksander Ford, Jerzy Skolimowski, Stanisław Różewicz, Krzysztof Zanussi, Jerzy Has, Krzysztof Kieślowski, Kazimierz Kutz, a ostatnio dołączyli do nich: Magdalena Łazarkiewicz, Władysław Pasikowski, Jan Jakub Kolski i Krzysztof Krauze.
"Syreny Warszawskie" to jedna z najstarszych polskich nagród filmowych, przyznawana jest bowiem od 1956 roku. Wtedy jej laureatami zostali: Jerzy Kawalerowicz i Jerzy Hoffman Do grona wyróżnionych należą dziś m.in.: Andrzej Munk, Andrzej Wajda, Aleksander Ford, Jerzy Skolimowski, Stanisław Różewicz, Krzysztof Zanussi, Jerzy Has, Krzysztof Kieślowski, Kazimierz Kutz, a ostatnio dołączyli do nich: Magdalena Łazarkiewicz, Władysław Pasikowski, Jan Jakub Kolski i Krzysztof Krauze.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
