We wtorek
"Transformers: Zemsta upadłych" przekroczyła 300-milionowy pułap wpływów z amerykańskich kin. Razem z kasą pochodzącą z zagranicznych multipleksów obraz
Michaela Baya ma już na swoim koncie 600 milonów dolarów.
Na razie
"Zemsta upadłych" dzierży tytuł najpopularniejszego filmu tegorocznego sezonu. Jednak, jak donoszą branżowe media, już wkrótce superprodukcja science-fiction może zostać zdetronizowana przez szóstą część "Harry'ego Pottera".
"Książę Półkrwi" idzie w przedsprzedaży dużo lepiej niż nowe
"Transformers".