W środę studio CD Projekt RED po raz pierwszy oficjalnie zaprezentowało fragment technologicznego dema gry "Wiedźmin 4", otwierając nowy rozdział w jednej z najbardziej cenionych serii RPG na świecie. Choć pokaz nie przedstawiał właściwej rozgrywki, to i tak wzbudził ogromne emocje wśród fanów. "Wiedźmin 4": kolejny hit CD Projekt RED?
Zaprezentowane demo miało na celu przede wszystkim ukazanie możliwości silnika Unreal Engine 5, na którym powstaje gra. Zobaczyliśmy klimatyczne, mroczne lokacje, realistyczne oświetlenie i niezwykle szczegółowe modele postaci. CD Projekt RED deklaruje, że celem jest osiągnięcie 60 klatek na sekundę na podstawowym PlayStation 5, choć wielu obserwatorów podkreśla, że jakość dema nie powinna być uznawana za ostateczną – historia serii zna już przypadki zauważalnego downgrade’u graficznego w finalnej wersji gry.
"
Wiedźmin 4" wszedł w fazę pełnej produkcji w 2022 roku, co oznacza, że - przy założeniu standardowego cyklu produkcyjnego trwającego od 4 do 6 lat - premiery możemy się spodziewać najwcześniej
w 2027 lub 2028 roku. W praktyce może to oznaczać, że gra będzie tytułem międzygeneracyjnym, debiutując zarówno na obecnych konsolach, jak i ich następcach, które - według niepotwierdzonych doniesień - Microsoft i Sony mają wprowadzić właśnie w drugiej połowie tej dekady.
"Wiedźmin 4" vs "Wiedźmin 3"
Poniżej możecie sobie porównać pierwszą zapowiedź "
Wiedźmina 4" i "
Wiedźmina 3". Różnicę jakości widać gołym okiem.
"WIEDŹMIN 4"
"WIEDŹMIN 3"
Fani sagi
Andrzeja Sapkowskiego, a także dotychczasowych gier CD Projekt RED muszą więc uzbroić się w cierpliwość. Wszystko wskazuje jednak na to, że warto będzie czekać. Twórcy podkreślają, że choć świat
wiedźmina się zmienia, to jego mroczna magia i nieliniowa narracja pozostaną niezmiennie w centrum doświadczenia gracza.