Rosamund Pike (
"Zaginiona dziewczyna") zagra u boku
Jona Hamma w nowej produkcji
Tony'ego Gilroya (
"Michael Clayton"), zatytułowanej
"High Wire Act".
Akcja filmu zostanie osadzona w roku 1980 w Bejrucie. Hamm zagra byłego dyplomatę, którego rząd USA werbuje do pewnej misji. Mężczyzna stracił rodzinę, a teraz będzie musiał uratować swojego dawnego kumpla z rąk ludzi odpowiedzialnych za śmierć bliskich.
Pike wcieli się w agentkę CIA, która musi dopilnować, by bohater pomyślnie ukończył zadanie.
Obraz wyreżyseruje
Brad Anderson (
"Mechanik").
Gilroy będzie głównym producentem.