Ciągnąca się przez długie lata wojna domowa w Angoli całkowicie zniszczyła tamtejszy przemysł filmowy. Dopiero teraz, po 20 latach przerwy powstała tam pierwsza produkcja fabularna, której tematem jest właśnie krwawy konflikt toczący się jeszcze do niedawna w kraju.
Film, zatytułowany "The Empty City" ("Uma Cidade Vazia"), nakręcony w języku portugalskim, jest historią osieroconego chłopca o imieniu Ndala, którego życie toczy się w czasie wojny pomiędzy oddziałami rządowej armii a wojskami rebeliantów Unita. Chłopiec zostaje ocalony przed koszmarem wydarzeń przez zakonnicę. W jej postać wcieliła się portugalska aktorka,Ana Bustorff . Budżet filmu wyniósł niecały milion dolarów, sinansowały go firmy zupełnie z kinem niezwiązane: rząd, przedsiębiorstwo paliwowe, kopalnie, afrykański bank. Zdjęcia rozpoczęły się 7 stycznia i trwały do 28 lutego.
"Ten film jest próbą przedstawienia emocjonalnej pustki, jaka tkwiła w kraju podczas wojny" - mówi jego reżyser,Maria Joao . Producenci zaś wierzą, że obraz zmieni sposób postrzegania Angoli na świecie i wspomoże ponowny rozwój tamtejszego przemysłu filmowego.
Od XV wieku Angola była kolonią portugalską. W 1975 roku dzięki dążeniom ONZ zyskała niepodległość, jednak w tym samym jeszcze roku spór o władzę pomiędzy rodzimymi ugrupowaniami doprowadził do wybuchu wojny domowej. W jej wyniku śmierć poniosło kilkadziesiąt tysięcy osób, z kraju wyjechała większość białych, a państwo znalazło się w stanie niemal kompletnej ruiny ekonomicznej. Krwawe wydarzenia trwały 27 lat, zakończyły się dopiero w marcu ubiegłego roku.
Film, zatytułowany "The Empty City" ("Uma Cidade Vazia"), nakręcony w języku portugalskim, jest historią osieroconego chłopca o imieniu Ndala, którego życie toczy się w czasie wojny pomiędzy oddziałami rządowej armii a wojskami rebeliantów Unita. Chłopiec zostaje ocalony przed koszmarem wydarzeń przez zakonnicę. W jej postać wcieliła się portugalska aktorka,
"Ten film jest próbą przedstawienia emocjonalnej pustki, jaka tkwiła w kraju podczas wojny" - mówi jego reżyser,
Od XV wieku Angola była kolonią portugalską. W 1975 roku dzięki dążeniom ONZ zyskała niepodległość, jednak w tym samym jeszcze roku spór o władzę pomiędzy rodzimymi ugrupowaniami doprowadził do wybuchu wojny domowej. W jej wyniku śmierć poniosło kilkadziesiąt tysięcy osób, z kraju wyjechała większość białych, a państwo znalazło się w stanie niemal kompletnej ruiny ekonomicznej. Krwawe wydarzenia trwały 27 lat, zakończyły się dopiero w marcu ubiegłego roku.