Aster obniża ceny, by pozbyć się rywala?

Gazeta Wyborcza / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Aster+obni%C5%BCa+ceny%2C+by+pozby%C4%87+si%C4%99+rywala-41737
Aster, jeden z największych operatorów telewizji kablowej, może mieć kłopoty. Jak dowiedziała się "Gazeta", UOKiK wyjaśnia, czy spółka ucieka się do nieuczciwych praktyk, by wyeliminować konkurencję

Szef warszawskiej operatora kablowego Spray twierdzi, że Aster celowo obniża ceny swoich usług w miejscach, gdzie działa jego firma. Jako przykłady wymienia stołeczne osiedla Derby, Dąbrówka Wiślana czy Za Żelazną Bramą na Woli - tam klienci Astera za pakiet telewizyjny płacą miesięcznie tylko 27,5 zł, zaś Spray zbliżony pakiet oferuje za 39,90 zł. Tyle że na innych osiedlach za ten sam pakiet klienci Astera muszą zapłacić już więcej.

Na razie toczy się jedynie postępowanie wyjaśniające, co oznacza, że UOKiK nie postawił jeszcze żadnych zarzutów. Ale już raz za podobne praktyki upomniał w 2006 r. łódzką sieć kablową Toya, piątego pod względem liczby abonentów operatora w Polsce. Urząd zajął się sprawą po zbiorowej skardze ponad stu klientów operatora z łódzkiej Retkini - w toku postępowania ustalił, że Toya wykorzystywała pozycję rynkową i pobierała większe opłaty od abonentów mieszkających tam, gdzie nie ma innej sieci kablowej. Np. na łódzkich Bałutach klienci za pakiet podstawowy płacili 40,90 zł. Za identyczny pakiet mieszkańcy niektórych ulic osiedla Piaski czy Dąbrowa płacili już tylko 15,50 zł. "Różnicowanie cen jest dopuszczalne, jeśli ma ekonomiczne uzasadnienie, a kryteria są przejrzyste i jednolite dla wszystkich kontrahentów. Tymczasem spółka nie przedstawiła żadnych wiarygodnych kalkulacji i danych usprawiedliwiających pobieranie odmiennych opłat abonamentowych od konsumentów" - napisał urząd antymonopolowy w uzasadnieniu decyzji. I nakazał operatorowi zaniechanie podobnych praktyk.