Box Office Świat: Spider-Man pokonał Chińczyków. Pierwszy miliard pandemii

Deadline / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Box+Office+%C5%9Awiat%3A+Spider-Man+pokona%C5%82+Chi%C5%84czyk%C3%B3w.+Pierwszy+miliard+pandemii-144981
Box Office Świat: Spider-Man pokonał Chińczyków. Pierwszy miliard pandemii
Święta Bożego Narodzenia należały do Sony. Po raz drugi w historii film tego studia osiągnął w globalnym box offisie granicę miliarda dolarów. Jednocześnie "Spider-Man: Bez drogi do domu" został pierwszym tytułem od dwóch lat, któremu udało się zarobić miliard. Tym samym, jeszcze przed weekendem, komiksowe widowisko zdetronizowało dwa mega hity z Chin i stało się najbardziej kasowym filmem tego roku. Co ważne: sztuki tej "Spider-Man: Bez drogi do domu" dokonał bez pomocy Chińczyków.

"Spider-Man: Bez drogi do domu" numerem jeden poza granicami USA



W sam weekend "Spider-Man: Bez drogi do domu" zarobił 96,9 mln dolarów. Oczywiście ze względu na Francję, Koreę Południową i parę innych krajów, z których do weekendu wlicza się dni z 2/3 tygodnia (5 dni), zachodnie media podają 121,4 mln dolarów. Na szczęście w przypadku tego (i paru innych tytułów) informacje o wpływach były aktualizowane każdego dnia, więc wiemy, ile w rzeczywistości przypada na weekend (piątek-niedziela).

Jedynym nowym krajem, w którym komiksowe widowisko się pojawiło, była Tajlandia. W ciągu pierwszych pięciu dni wyświetlania film zarobił tam 3,5 mln dolarów. Najlepszymi rynkami minionego tygodnia są oczywiście Korea Południowa (12,5 mln dolarów w pięć dni) i Francja (9,6 mln dolarów w pięć dni).

Zagraniczne wpływy wynoszą obecnie 587,1 mln dolarów. Oznacza to, że wciąż poza granicami USA najlepszą hollywoodzką produkcją jest "Nie czas umierać" z kwotą 610,2 mln dolarów. Oczywiście przed końcem tego tygodnia to się zmieni i Człowiek-Pająk będzie już gonił tylko trzy chińskie premiery tego roku.


Box Office Świat: Pozostałe filmy w naszym zestawieniu



A skoro już o Chinach mowa, to tam wciąż najlepiej sprzedaje się "Wusha 2" (Fireflies in the Sun). W czasie drugiego weekendu film zarobił kolejne 36 milionów dolarów, bez większych problemów pokonując konkurencję. W sumie na koncie produkcji jest już 114 milionów dolarów.

Podium kompletuje najważniejsza premiera roku w Japonii, animacja "劇場版 呪術廻戦 0" (Jujutsu Kaisen 0). Wszystko wskazuje na to, że mamy kolejny fenomen na miarę "Demon Slayer". "Jujutsu Kaisen 0" jest bowiem dopiero drugim filmem w historii japońskiego box office'u, który w ciągu jednego dnia zarobił w kinach miliard jenów (1 072,3 mln jenów w piątek, pierwszego dnia wyświetlania).

Trzydniowe otwarcie to 2 691,1 mln jenów, co jest drugim najlepszym wynikiem w historii po "Demon Slayer" (4 623,1 mln jenów). W amerykańskiej walucie daje to fenomenalne 23,6 mln dolarów.

Dopiero na czwartym miejscu wylądowało widowisko sf Warner Bros. "Matrix: Zmartwychwstania". Weekendowe wpływy wyniosły zaledwie 22 miliony dolarów. Jednak w większości krajów film trafił do kin już w środę, więc zachodnie media podają wynik 35 milionów dolarów. Wraz z zarobkami z paru państw, gdzie film miał premierę przed tygodniem, daje to kwotę 47,3 mln dolarów. A to oznacza, że globalnie na koncie ma zaledwie 69,8 mln dolarów.

Najlepszy wynik "Matrix: Zmartwychwstania" osiągnął w Wielkiej Brytanii (3,9 mln dolarów), choć kina w pierwszy dzień Bożego Narodzenia były zamknięte. We Francji zarobił na koniec tygodnia 3,2 mln dolarów, w Meksyku 2,2 mln, a w Niemczech 1,7 mln dolarów. Ogólnie najlepszym zagranicznym rynkiem jest na razie Japonia (7,1 mln dolarów), ale tam w weekend widowisko zajęło dopiero czwarte miejsce.

Miejsce piąte przypadło nowości z Chin, romansowi "爱情神话" (B for Busy). W ciągu pierwszych trzech dni w kinach film zarobił 10,3 mln dolarów.

Numerem sześć jest także chińska produkcja, "Xiong shi shao nian" (Lion Dance Boy). W czasie drugiego weekendu wpływy animacji wzrosły o 30% do 9,9 mln dolarów. Łącznie na jej koncie jest 22,6 mln dolarów.

Dopiero na siódmy miejscu debiutuje indyjska opowieść o krykiecie "'83". Wyniki w ojczyźnie były dużo poniżej oczekiwań. Według portalu InsideKino po trzech dniach wyświetlania na koncie produkcji jest zaledwie 9,8 mln dolarów.

Na miejscu ósmym wylądowała z kolei animacja studia Universal "Sing 2". Weekendowe wpływy wyniosły 9,4 mln dolarów. Ponieważ tłoczno było też w czwartek i środę, to zachodnie źródła podają wynik 19,2 mln dolarów. Wraz z wynikami z kilku krajów, gdzie film miał swoją premierę wcześniej, daje to kwotę 24,8 mln dolarów. Najlepszymi rynkami są na chwilę obecną: Francja - 6 mln dolarów (z czego 2,1 mln z pokazów przedpremierowych), Meksyk - 3,6 mln dolarów (z czego 1,1 mln z pokazów przedpremierowych) i Rosja - 2,4 mln dolarów (gdzie zajął 3. miejsce przegrywając m.in. z lokalną nowością "Последний богатырь: Посланник Тьмы", która zarobiła 4,2 mln dolarów)