Christian Bale zrezygnował z udziału w planowanej od dawna biografii konstruktora samochodów Enzo Ferrariego. Aktor doszedł do wniosku, że nie zdąży przed rozpoczęciem zdjęć przybrać na wadze do roli.
Prace na planie mają rozpocząć się w tym roku roku. Scenariusz powstał na podstawie wydanej w 1991 r. książki Brocka Yatesa pt. "Enzo Ferrari: The Man, the Cars, the Race, the Machine". O tym projekcie
Mann marzy od ponad dwudziestu lat. W 1993 r. zamierzał go wyreżyserować, a główną rolę powierzyć
Robertowi De Niro. Potem wracał do filmu w 2002 i 2010 roku. Za każdym razem jednak przygotowania kończyły się fiaskiem.
Akcja obrazu ma się rozgrywać w latach 50. Twórcy pokażą, jak marka Ferrari stała się synonimem luksusu na czterech kółkach.
Bale i
Mann współpracowali już ze sobą przy okazji dramatu gangsterskiego
"Wrogowie publiczni" z 2009 roku. Aktor wcielił się wówczas w agenta FBI, Melvina Purvisa.
Filmografię Bale'a zamyka komediodramat
"Big Short", za rolę w którym otrzymał właśnie nominację do Oscara. Mann podpisał się w ubiegłym roku pod filmem sensacyjnym
"Haker", który okazał się, niestety, kasową i artystyczną porażką.