Ang Lee nie powalczy o Oscara, a jego film wciąż w kontynentalnych Chinach nie miał swojej premiery. Jak już informowaliśmy, zdobywca Złotego Lwa w Wenecji
"Ostrożnie, pożądanie!" w swej pełnej wersji zostało uznane za zbyt odważny dla chińskiej widowni i zadecydowano poddać go cięciom cenzorskim.
Lee właśnie zakończył montowanie nowej wersji, w której zabraknie około ośmiu minut filmowego materiału. To mniej niż w ocenzurowanej wersji malezyjskiej, gdzie
"Ostrożnie, pożądanie!" jest krótsze o 11 minut. Z tego też powodu nie jest pewne, czy cenzorzy zatwierdzą obraz, czy też zwrócą do dalszej przeróbki.
Jeżeli nie nastąpi szybka akceptacja obrazu, to jego premiera - planowana na 1 listopada - będzie musiała znów zostać przełożona.