George Clooney zamierza nakręcić film we włoskim L'Aquila zniszczonym przez trzęsienie ziemi, które miało miejsce w kwietniu tego roku. W czasie katastrofy zginęło ponad 300 osób. Aktor przyjechał do miasta, by obejrzeć okolice i zapewnić, że swoją produkcją chce się przyłożyć do poprawy sytuacji ekonomicznej tego miejsca.
Clooney poinformował również dziennikarzy, że chce zagrać jedną z ról w swoim filmie. "To najlepszy sposób, by zwrócić uwagę świata na to miejsce i tym samym pomóc mu w odbudowie ekonomicznej" - mówi aktor.
To nie pierwsza taka akcja ze strony bohatera
"Ostrego dyżuru" i
"Ocean's Eleven". Aktor udziela się jako "pokojowy posłaniec" United Nation. Wcześniej zaangażowany był w pomoc Darfurowi.
Film
Clooneya nie posiada jeszcze tytułu, ale wiadomo, że zdjęcia planowane są pod koniec września.