Sofia Coppola i
Gus Van Sant kojarzeni byli dotąd jako twórcy niezależnego kina artystycznego. Już wkrótce może się to jednak zmienić. Wytwórnia Summit złożyła obojgu propozycje nakręcenia ostatniej części Sagi Zmierzch -
"Przed świtem". Van Sant potwierdził w wywiadzie, że spotkał się producentami filmu, ale na razie nie wiadomo, czy przyjął ich ofertę. Saga nie ma bowiem dobrej opinii wśród krytyków, którzy uważają ją za kiczowaty melodramat dla nastolatek.
Filmy oparte są na serii bestsellerowych powieści opowiadających o trudnej miłości między licealistką Bellą a wampirem Edwardem. Zrealizowane za stosunkowo niewielkie pieniądze
"Zmierzch" i
"Księżyc w nowiu" zarobiły do tej pory na całym świecie ponad miliard dolarów. Premierę
"Zaćmienia" zaplanowano na tegoroczne wakacje.
Za największy sukces
Sofii Coppoli uznaje się nominowany do Oscara w pięciu kategoriach komediodramat
"Między słowami". Ostatnim tytułem w filmografii
Gusa Van Santa jest głośny
"Obywatel Milk".
O posadę reżysera
"Przed świtem" ubiega się również
Bill Condon (
"Dreamgirls").