Inwestorzy z Wall Street nie są zadowoleni z działań wielkich wytwórni filmowych, które poprzez strony takie jak Hulu proponują widzom za darmo odcinki popularnych seriali a nawet filmy fabularne. Laura Martin z Media Metrics mówi wprost: strony typu Hulu są antykonsumenckie, antypracownicze a nawet antyamerykańskie. Jej zdaniem szkody wyrządzone przez tego rodzaju strony będą znacznie większe niż szkody spowodowane internetowym piractwem. Podobnego zdania są też i inni specjaliści, choć podkreślają, że na razie nie ma jeszcze powodu do paniki, gdyż rynek internetowy jest po prostu za mały. Problem jednak istnieje i należałoby go rozwiązać jak najszybciej. Jakie są rozwiązania? Najczęściej proponuje się trzy: 1) więcej reklam 2) opłata za pobranie 3) stały abonament i subskrypcje. To ostatnie rozwiązanie zdaje się być rozważane również przez same studia. Jonathan Miller z News Corp. już jakiś czas temu stwierdził, że w dłuższym perspektywie czasowej logicznym rozwiązaniem będzie wprowadzenie przynajmniej częściowej odpłatności za proponowany kontent.