Wytwórnia Walt Disney Pictures wstrzymała zaplanowaną na kwiecień produkcję dramatu
"Antarctica". Film miał być fabularnym debiutem reżyserskim
Bruce'a Hendricksa, który zasłynął w Hollywood głównie jako producent wykonawczy wysokobudżetowych produkcji, takich jak
"Piraci z Karaibów" i
"Pearl Harbor". Autorem scenariusza jest David DiGilio. W głównej roli miał wystąpić
Josh Duhamel.
Produkcja została wstrzymana z powodu problemów logistycznych, które spowodowały ogromny wzrost budżetu. Zdjęcia miały rozpocząć się wiosną na Grenlandii ale ekipa obawiała się, że może być tam już za zielono o tej porze roku. Zaczęto więc szukać innej lokazlizacji, myślano też o wykreowaniu groźnej zimy za pomocą efektów specjalnych. Oba te warianty oznaczałyby jednak wzrost kosztów produkcji.
Studio zastanawia się więc nad tym, by przesunąć zdjęcia na przyszłą jesień lub zimę i ostatecznie kręcić zdjęcia w Kanadzie. Nie wiadomo jednak, czy
Hendricks będzie w stanie w takim przypadku reżyserować, gdyż w drugiej połowie roku ma zaangażować się jako producent w powstawanie 2 i 3 części obrazu
"Piraci z Karaibów: Klątwa czarnej perły", które mają być kręcone równocześnie.
"Antarctica" to opowieść o grupie badaczy, którzy przy pomocy psich zaprzęgów usiłują uciec przed horrorem arktycznej zamieci śnieżnej.