Udział agenta Muldera, czyli
Davida Duchovnego w najnowszej komedii Kevina Smitha pt.
"Jay and Silent Bob Strike Back" staje się mocno wątpliwy, ponieważ przedłużają się race nad filmem
"Evolution" Ivana Reitmana i bardzo możliwe, że aktor nie będzie miał czasu, żeby pojawić się na planie zdjęciowym u Smitha. Miejmy nadzieję jednak, że sytuacja ta zmieni się.
Duchovny bowiem odrzucił główną rolę w
"Jay and Silent Bob Strike Back" tłumacząc się pracą nad
"Evolution", ale zgodził się zagrać jedną z postaci drugoplanowych. Teraz wychodzi na to, że nie będzie on w stanie zagrać nawet tej mniejszej roli.
Duchovny sam jest zirytowany takim stanem rzeczy, gdyż bardzo chciałby zagrać u Smitha, którego filmy ceni a scenariusz do
"Jay and Silent Bob Strike Back" uważa za jeden z najlepszych, które miał okazję przeczytać.