Dwa Brzegi, dzień 1: Szukaj tożsamości w kałuży krwi

Filmweb / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Dwa+Brzegi%2C+dzie%C5%84+1%3A+Szukaj+to%C5%BCsamo%C5%9Bci+w+ka%C5%82u%C5%BCy+krwi-53398
Pierwsze, co rzuca się w oczy podczas Dwóch Brzegów w Kazimierzu i Janowcu nad Wisłą, to... kolejki. Sznury czekających wytrwale osobników ciągną się wszędzie: przed festiwalowym kinem, w kasach biletowych, przy bankomacie, pod zamkiem (gdzie odbył się rewelacyjny koncert bossa novy – do obejrzenia w naszej relacji wideo), a także w sklepach nocnych. Organizatorzy szacują, że impreza może przyciągnąć do obu miejscowości nawet sto tysięcy uczestników! Jeszcze chwila, a będę bał się otworzyć lodówkę, gdzie zamiast napojów chłodząco-rozweselających (pogoda jak na razie dopisuje) ujrzę skacowanego urlopowicza. Oprócz licznych miłośników X Muzy nie trudno wyłowić również z tłumu weekendowych turystów oraz lansujące się parki, które przyjechały, by pokręcić się wśród osobistości świata kultury.  

Dyrektor artystyczna imprezy, Grażyna Torbicka, otrzymała w tym roku tytuł honorowego mieszkańca Kazimierza. W zamian obiecała lokalnym władzom, że wybuduje w miasteczku kino z prawdziwego zdarzenia. Za preludium budowniczych reform należy uznać pierwszy w historii Dwóch Brzegów seans cyfrowy. I to nie byle czego! Zgromadzeni widzowie otrzymali możliwość zobaczenia zdobywcy tegorocznego Grand Prix w Cannes - "Proroka". To drugi (po imprezie na Lazurowym Wybrzeżu) publiczny pokaz obrazu na świecie.

Dzieło Jacques'a Audiarda stanowi kawał dobrej filmowej roboty, choć początkowo nie mogłem pozbyć się wrażenia, że zachwyty canneńskiej krytyki były na wyrost. Rzecz opowiada o 19-letnim Arabie, który zostaje skazany (prawdopodobnie niesłusznie) na sześć lat więzienia. Za kratami nie rządzą jednak strażnicy, a korsykańscy mafiozi. Bohater otrzymuje od nich propozycję nie do odrzucenia: ma pozbyć się pewnego kłopotliwego więźnia. Odmowa wiąże się z wiadomymi konsekwencjami.



Zawiązanie akcji to sztampa, ale w dalszych partiach filmu reżyser krok po kroku gwałci kijem od szczotki oczekiwania widza. Pomimo sensacyjnego sznytu (wrażliwszych ostrzegam przed brutalnymi scenami przemocy), "Prorok" okazuje się skomplikowaną opowieścią o muzułmańskiej tożsamości. Za kratami podział jest jasny: Arabowie stoją po jednej stronie spacerniaka, a Korsykanie po drugiej. Malik (dobra kreacja Tahara Rahima) jest jednak wyrzutkiem dla obu grup. Pierwsi uznają go za służącego rywalom zdrajcę własnej nacji, drudzy – za "brudasa myślącego ch...". W etnicznym kotle na wierzch wypływają jednak ci, których łączy wspólna religia. Więzienna resocjalizacja Malika polega nie tyle na oduczeniu go aspołecznych postaw, co zaszczepieniu w nim na nowo islamskiego pierwiastka – dotąd niezbyt istotnego w jego życiu.

Film Audiarda jest, niestety, niespójny. Twardy realistyczny opis zostaje parę razy złamany przez oniryczne wstawki na granicy religijnego uniesienia, które pasują do reszty jak półksiężyc na ołtarzu katolickiego kościoła. Ponoć gdyby nie histeria szefującej jury w Cannes Isabelle Huppert, "Prorok" otrzymałby Złotą Palmę. Byłby to zapewne ukłon w stronę muzułmanów we Francji, którzy wciąż czują się jak obywatele drugiej kategorii. Wraz z napływem kolejnych imigrantów taka sytuacja szybko się jednak zmieni.



A jakich atrakcji powinni spodziewać się uczestnicy Dwóch Brzegów w niedzielę? Wszyscy czekają na pokaz nowego komediodramatu Sama Mendesa pt. "Para na życie". Do tego przygotujcie się na przejażdżkę "Linią 174" w reżyserii honorowego gościa festiwalu, Bruna Barreto. No to gaz do dechy!

Więcej informacji znajdziecie na  filmwebowej stronie festiwalu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones