Film
"Mrówki - tajemnicza moc natury" Wolfganga Thalere z Austrii zdobył Grand Prix - 3 tysiące euro - XI Międzynarodowego Festiwalu Filmów Przyrodniczych im. Włodzimierza Puchalskiego, który zakończył się w Łodzi.
Jak poinformował w niedzielę przewodniczący rady programowej Festiwalu Andrzej Traczykowski, jury pod przewodnictwem
Jacka Bławuta nagrodziło 12 filmów; 7 nagród przypadło filmom zagranicznym. Trzy nagrody główne - każda po 2 tys. euro - zdobyli: Marek Kozłowski za film
"Sceny z życia stawonogów", Pekka Mandart z Finlandii za
"Bałtyckie foki szare" i jego rodak Kari Hautanen za obraz
"Staw ważek".
Łódzki Festiwal odbywa się co dwa lata pod hasłem: "Promocja przyrody i krajobrazu Europy". Do tegorocznego konkursu zakwalifikowano 44 filmy, w tym 18 polskich i 26 zagranicznych. Festiwalowi towarzyszyły warsztaty edukacji ekologicznej dla dzieci i młodzieży, wystawy fotograficzne i malarskie, koncerty oraz sesja naukowa.
Organizatorem Festiwalu jest łódzka Wytwórnia Filmów Oświatowych i Programów Edukacyjnych.
Patron Festiwalu, wybitny polski przyrodnik Włodzimierz Puchalski, już w latach 30. ub. stulecia realizował filmy przyrodnicze. Były to pierwsze w Polsce filmy z życia ptaków. Po wojnie związał się z łódzką Wytwórnią Filmów Oświatowych, w której, z kilkuletnią przerwą, pracował aż do śmierci. Zmarł w 1979 r. na Antarktydzie. Zrealizował 58 filmów; zdobył 17 nagród na krajowych i międzynarodowych festiwalach.